Kanapka z pieczonym indykiem
A to było tak, że na obiad był pieczony filet z indyka. Następnego dnia, pokroiłam pozostały kawałek w plasterki i robiłam kanapki, dobierając fajne i smakowite dodatki. Dobre na pożywne drugie śniadanie albo kolację :) Pozostałe mięso wykorzystuję również do sałatki lub makaronu.
Składniki:
1 kg filet z indyka 3 łyżki oliwy
gałązka rozmarynu (lub łyżka suszonego)
sól, pieprz
kromki chleba słonecznikowego (jakiegoś razowego)
plastry sera żółtego(gouda, radamer)
suszone pomidory, pocięte w paski
liście roszponki
musztarda i majonez
Rozgrzewamy piekarnik do 190 st. C. Mięso myjemy, osuszamy ręcznikiem papierowym, nacieramy oliwą, posiekanym rozmarynem, solą i pieprzem. Pieczemy 40 min w żaroodpornym naczyniu, przykryte folią aluminiową. Odkrywamy i pieczemy jeszcze 20 min. Kroimy mięso na cieniutkie plasterki. Kromki smarujemy musztardą i majonezem, układamy indyka, żółty ser i dodatki.
Mój ulubiony chleb słonecznikowy!! :D Kanapka pycha! :)
OdpowiedzUsuńu... ja też chcę taką rewelacyjna kanapkę!
OdpowiedzUsuńhttp://www.slodkakarmel-itka.blogspot.com
http://www.karmel-itka.blogspott.com
Kanapka wygląda pysznie.
OdpowiedzUsuńA tak w ogóle to bardzo mi się podoba Twój blog, trafiłam tu z Owsiankowa i jutro piekę ciasteczka owsiane z Twojego przepisu :)
indyk plus rukola i suszone pomidory - super. Jednak darowalbym sobie zolty ser, musztarde i majonez - nadmiar roznorodnych smakow zabije efekt smakowy tego tercetu. Raczej pokropilbym chleb dobra oliwa.
OdpowiedzUsuńLukasz
Teraz, po 4 latach zrobiłabym tą kanapkę/grzankę trochę inaczej. Zgodzę się z Tobą, zwłaszcza, że ser żółty kiedyś jadłam często, może dlatego wszędzie mi pasował :P
UsuńA poza tym dziekuje za wskazowke ile piec indyka - moze wreszcie uda mi sie go nie wysuszyc na podeszwe.
OdpowiedzUsuńLukasz
chude mięsa łatwo przesuszyć, dlatego trzeba też dostosować czas do swojego piekarnika i wielkości kawałka.
Usuń