Koktajl zielony przyjaciel
-->
Dlaczego nam to zrobili!? Nam małym dzieciom, które
dopiero poznają świat i starają się dokonywać wyboru między dobrymi, a złymi
rzeczami? Otóż, gdy byłam małym dzieckiem, poznałam szpinak w formie
rozdrobnionej paciary ze śmietaną. Ani to nie wyglądało ani nie smakowało za
dobrze. Dopiero musiało minąć parę dobrych lat, żebym zobaczyła, jak naprawdę
wygląda to zielone coś.
Że ma długie,
soczyste liście i unikalny smak. Można to jeść nie tylko z ziemniakami i rybą,
ale jako świeży i odżywczo-upiększający dodatek do koktajlu.
O tak, ten smak mi odpowiada, a połączenie z owocami przelewa
na nas czarę zdrowia i dobrego samopoczucia. Od tej pory jest to jeden z moich
ulubionych koktajli. Więc, jeśli ktoś ma jeszcze uraz z dzieciństwa do szpinaku,
to po zrobieniu tego napoju, mam nadzieję, że odhaczycie szpinak, w dziecięcej
rubryczce koszmarnych wspomnień i przeniesiecie go do nowych ulubionych smaków:)
Składniki (1 koktajl):
- 80g świeżego szpinaku
- 1 mały banan
- 2 kiwi
- 200ml mleka (tu sojowe)
- 50ml wody
- Pół łyżeczki miodu
- Ew. łyżeczka mielonego lnu
Wszystkie składniki dokładnie zmiksować blenderem.
Oczywiście, jeżeli będzie za gęsty, to dolewamy więcej mleka.
Koktajlu wychodzi więcej niż na zdjęciu.
Koktajlu wychodzi więcej niż na zdjęciu.
Dziwne połączenie, ale jakoś dziwnie kusi:) Będę musiała spróbować:))
OdpowiedzUsuńPolecam, naprawdę warto :)
UsuńWygląda bardzo pysznie!
OdpowiedzUsuńLubie też takie koktajle! Poproszę ;)
OdpowiedzUsuńbardzo mnie kusi ten koktajl! wszyscy chwalą, więc muszę spróbować ;D
OdpowiedzUsuńja tez kiedys nienawidzilam szpinaku a teraz go kocham :)
OdpowiedzUsuńPyszności ! Wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo kubię i bardzo często robię, ale używam mrożonego banana i daję mniej płynu - wychodzi w konsystencji jak lody :)
OdpowiedzUsuń