Czekoladowe pancakes
-->
½ łyżeczki proszku do pieczenia
1 białko*
½ łyżeczki oliwy
¼ szklanki mleka
1 łyżeczka cukru
szczypta soli
1 łyżka kakao
1 łyżka groszków czekoladowych lub posiekanej czekolady
Konfitura morelowa
Śniadanie to mój ulubiony posiłek w ciągu dnia i nigdy
nie zrozumiem ludzi, którzy nie mają na nie czasu. Choćbym miała wstać godzinę
wcześniej, to nie wyjdę z domu bez śniadania, bo potem cały dzień jest jakiś
dziwny i chaotyczny.
Nie mam dosyć pancakesów, odkąd odkryłam, że mogą być nie
tylko pyszne, ale zdrowe i pożywne. Te są całkiem inne od pozostałych, w smaku
przypominają Brownie, nie są za słodkie i charakteryzują się tym, że znikają z
talerza w porażającym tempie.
Bierzcie i jedzcie z tego wszyscy, a będzie wam dany dobry humor i gotowość, do stawiania czoła męczącym obowiązkom, bo samo wspomnienie tego śniadania wywołuje mimowolny uśmiech na twarzy :)
Bierzcie i jedzcie z tego wszyscy, a będzie wam dany dobry humor i gotowość, do stawiania czoła męczącym obowiązkom, bo samo wspomnienie tego śniadania wywołuje mimowolny uśmiech na twarzy :)
Składniki (3 placki):
¼ szklanki mąki (użyłam żytniej)½ łyżeczki proszku do pieczenia
1 białko*
½ łyżeczki oliwy
¼ szklanki mleka
1 łyżeczka cukru
szczypta soli
1 łyżka kakao
1 łyżka groszków czekoladowych lub posiekanej czekolady
Dodatki:
ArbuzKonfitura morelowa
Do miski wsypać mąkę, proszek, kakao, sól i cukier. Dodać
białko, mleko, oliwę i rozmieszać trzepaczką. Ciasto powinno być dosyć gęste.
Wsypać czekoladę i zamieszać.
Na rozgrzanej patelni smażyć średnie placki. Przewrócić
na drugą stronę, gdy zaczną się pojawiać pęcherzyki na powierzchni ciasta.
Smażyć jeszcze 1-2 min, ale nie za długo, żeby nie były za suche.
Każdego ciepłego placka smarować konfiturą i kłaść jeden
na drugim. Podawać z kawałkami arbuza. Można kroić go w plastry, a potem wykrawać foremką do ciasteczek w kształcie serca i od razu posiłek lepiej się prezentuje :)
*jeżeli robicie z podwójnej porcji to można białka
zastąpić jednym jajkiem
jeśli przypominają w smaku brownies - zrobię ja na sto procent! :)
OdpowiedzUsuńrewelacyjne zdjecia !
OdpowiedzUsuńaz zglodnialam *.*
Te arbuzowe serduszka wygladaja kapitalnie!
OdpowiedzUsuńJak napisała Rocksanka- skoro cos przypomina brownies, znaczy ze jest dobre ;D A jeszcze tak są to pancakesy, to do zrobienia koniecznie ;)
OdpowiedzUsuńrobiłam i to tez z truskawkami. moim zdaniem rewelacja. ja jednak zrobiłąm większa porcję bo bym sie nie najdła 3 :D
OdpowiedzUsuńhttp://magicznykociolek.blox.pl/html
Jakie śliczne serducha z arbuza! PIĘKNE!
OdpowiedzUsuńarbuzowe serducha są przeurocze!
OdpowiedzUsuńmmm a placuszki mocno czekoladowe ;) mniam!
bajeczne :)
OdpowiedzUsuńjutro, w ramach polepszania samopoczucia zamawiam, już jutro zrobię <3
OdpowiedzUsuńKoniecznie, nie zawiedziesz się :D Jak je robiłam to myślałam o tobie, że byśmy sobie razem takie zjadły :P
Usuńja je często robię, tylko bez białka i groszków (bo ni mom a na krojenie czekolady jestem za leniwa). są mega <3
UsuńJa zawsze robię z 1/2 szkl. mąki na porcję, bo taką wieżyczką się nie najadam ;) Nie przeczę, że pysznie :D
OdpowiedzUsuńDlatego lepiej zrobić z podwójnej porcji :)) Jakoś dla mnie w sam raz, ale owszem bywają takie dni, kiedy pochłonęłabym i 3x tyle :D
Usuńtak mi narobilas ochoty na arbuza ze kupilam dzisiaj 5 kilo ;p
OdpowiedzUsuńJeej !!! To teraz tylko siedzieć i wykrawać serducha, ja miałam przy tym taką frajdę, że się zagalopowałam i powycinałam cały zapas arbuza, hehe :D
Usuńbajeczne pankejki! :) miło przeczytać, że są ludzie, którzy też celebrują śniadania. wkurza mnie zawsze ten pośpiech i mówienie, że nie ma czasu na śniadanie. z kolacji czy obiadu mogłabym zrezygnować, ale z takiego słodkiego śniadania - nigdy :)
OdpowiedzUsuńOtagowałam Cię w zabawie "Wiem co jem" :3
OdpowiedzUsuńWłaśnie zjadłam :D Co prawda, nie wyglądały jak te ze zdjęcia, ale były pyszne! Przepisy z Twojego bloga są niezastąpione :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, czasem nie wychodzą mi za piękne, ale zdarza mi się postarać :)
UsuńRewelacja!!!! Moje były na mące razowej :) więcej kakao i podwójna dawka :) mniam! Z miodem ... Ah jesteś mistrzynią.
OdpowiedzUsuńOj, ja tam lubię naprowadzać ludzi na pyszne jedzenie! Dziękuję i cieszę się, że Cię zainspirowałam :))
Usuń