Muffiny z rabarbarem i orzechami włoskimi

Długo nie mogłam zdecydować się na wybór jednych z wielu muffinek z rabarbarem. Wśród różnych połączeń smakowych, wybrałam to od Marthy Stewart, która jak zwykle mnie nie zawiodła. Właśnie takich muffinek szukałam, idealnych, dobrze wyrośniętych i przede wszystkim wilgotnych. 

Powróciłam do swoich korzeni, od których zaczęła się moja pasja do pieczenia. Zjeść taką domową babeczkę po wielu miesiącach abstynencji to zaskakująca radość i nasuwające się pytanie, dlaczego na tak długo zaprzestałam ich pieczenia? Zapomniałam jakie jest powołanie takiej muffinki i wreszcie odnalazłam utracony sens ich pieczenia. Otóż łagodzi obyczaje i koi zszarpane codziennością nerwy.

Bardzo polecam, bo wychodzą jak te z idealnych wyobrażeń o muffinach. Rabarbar oczywiście równoważy słodycz ciasta, które jest sycące i przepełnione orzechami.

Składniki (8 muffinek):

1 szklanka mąki pszennej
½ szklanki mąki pełnoziarnistej
½ szklanki brązowego cukru (można dać więcej)
½ łyżeczki proszku do pieczenia
½ łyżeczki soli
1/3 szklanki oleju
1 jajko, lekko roztrzepane
½ szklanki maślanki
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii lub cukru z wanilią
1 kopiasta szklanka pokrojonego rabarbaru
½ szklanki posiekanych orzechów włoskich

Posypka:

¼ szklanki brązowego cukru
¼ szklanki posiekanych orzechów włoskich
½ łyżeczki cynamonu

W dużej misce zmieszać składniki suche, w mniejszej mokre. Wmieszać mokre do suchych, żeby powstała gładka masa. Dodać pokrojony rabarbar i orzechy. Formę do muf finek wyłożyć papilotkami lub papierem do pieczenia i nakładać masę do pełna. Zmieszać składniki posypki i rozprowadzić ją na muf finkach. Piec 25 min w temp. 190 st. C. Dobrze wystudzić, wtedy lepiej odchodzą od papierków.