Lody - jogurt z wiśnią

Czekam i czekam na te upalne, słoneczne dni, kiedy będę mogła wylegiwać się na ogródku w stroju kąpielowym i syntezować duże ilości witaminy D. Wtedy mam największą ochotę na soczystego arbuza, lekkie sałatki i LODY !!!

Zapytałam was ostatnio, na jakie lody mielibyście ochotę i z pięciu przedstawionych przeze mnie propozycji, te zyskały najwięcej głosów (ex equo z o smaku snickersa). Inspiracją do ich stworzenia była dla mnie cukiernia serwująca ten pyszny smak, który biorę tam prawie zawsze. Lody robi się prosto, przyjemnie i bez maszynki . O ten smak mi chodziło, a teraz czekam tylko na gorące promienie słońca, które stworzą mi letnią aurę do jedzenia tych pyszności.

Edit: nie czekamy na aurę, tylko wcinamy bez opamiętania, bo są rewelacyjne :D

Składniki:

2 jajka
80g cukru pudru
250g śmietanki kremówki
250g jogurtu greckiego
2 łyżki wódki lub rumu
5 łyżek gęstej konfitury z wiśni

Jajka ubić na jasny, puszysty krem z łyżką odmierzonego cukru. W naczyniu, w którym będzie przygotowywana lodowa masa ubić kremówkę na sztywno z pozostałym cukrem. Dodać jogurt, masę jajeczną i wódkę. Ubijać przez 2-3 minuty, aż masa będzie dobrze napowietrzona.

Wstawić do lodówki na 2-3 godziny, aż masa się schłodzi. Przełożyć miskę do zamrażalnika i mrozić przez godzinę. Po tym czasie wyjąć masę, przemieszać łyżką lub mikserem na wolnych obrotach. Wmieszać delikatnie konfiturę z wiśni i włożyć z powrotem miskę do zamrażalnika.

Wyjmować lody co 30-45 min i mieszać, żeby masa miała jednolitą konsystencję i żeby rozbić kryształki lodu. Ja mieszałam trzy razy.

-Przed podaniem lody wyjąć na 10 min, żeby się trochę odmroziły. Wtedy są idealnie miękkie do jedzenia.

-Można podawać z dowolnym sosem, u mnie najlepszy - domowy syrop czekoladowy.