Tarta z kremem pâtissière i truskawkami
-->
*śmietankę można pominąć i nałożyć sam krem, ale z jej dodatkiem staje się on lżejszy i delikatniejszy w smaku.
Bardzo inspirują mnie desery kuchni
francuskiej, jednym z klasyków jest tarta, którą
skomponowałam zgodnie ze wskazówkami mistrzyni Julii Child.
Kruche ciasto na tarty deserowe – Pâte Brisée, jest nieco twardsze od klasycznych
tart, żeby nie rozmiękło od kremu.
Krem cukierniczy- Crème Pâtissière, gęsty, troszkę podobny do budyniu, jednak
szlachetniejszy i by nadać mu lekkości, można zmieszać go z ubitą śmietaną.
Świeże owoce - truskawki i błyszcząca glazura morelowa. Z moich spostrzeżeń,
takim ciastem nie mogą poszczycić się przypadkowe cukiernie, czy kawiarnie. Dlatego zachęcam was, aby samemu zgłębiać tajniki
francuskich łakoci, zarówno w wyrabianiu i smakowaniu.
Kruche ciasto - Pâte Brisée
- ¾ szklanki mąki
pszennej
- ¼ szklanki mąki
tortowej
- ½ łyżeczki soli
- 85g schłodzonego
masła, pokrojonego w kostki (żeby było plastyczne)
- ¼ szklanki zimnej
wody
Wrzucić do miski
mąki, sól i masło, rozdrobnić rękami lub mikserem ze stalowym ostrzem w trybie
pulsacyjnym. Dodać zimną wodę i wyrabiać gładkie ciasto. Jeśli potrzeba można
dodać odrobinę mąki lub wody. Uformować w kulę, owinąć w folię i włożyć do
lodówki na co najmniej 30 min (maksymalnie do 2 dni).
Na podsypanej mąką
stolnicy, rozwałkować ciasto na okrągły placek o średnicy ok. 24 cm i rozłożyć
je w formie do tarty, dobrze jest pomóc sobie, nawijając je na wałek i
rozwijając na formie (ja używam takiej z wyjmowanym dnem). Docisnąć ciasto do
spodu i boków naczynia. Boki powinny sięgać maksymalnie do wysokości 1 cm. Spód
ponakłuwać widelcem i wstawić do lodówki na 20 min (w tym czasie można
przygotować krem).
Piekarnik nagrzać
do 220 st. C. Formę z ciastem przykryć folią aluminiową, dociskając do spodu i
boków. Nasypać do środka i przy brzegach obciążenia np. z fasoli lub grochu,
żeby środek się nie wybrzuszył, a boki nie opadły. Piec 10-15 min. Usunąć folię
i obciążniki i wstawić z powrotem do piekarnika na 4 min.
Krem cukierniczy -
Crème Pâtissière
- 3 żółtka
- ¼ szklanki cukru
- Szczypta soli
- ¼ szklanki mąki,
przesianej przez sito
- 1 szklanka
gorącego mleka
- 1 łyżka zimnego
masła (pokroić na 3 platry)
Ubić żółtka
mikserem, w rondlu z grubym dnem, dodając cukier i sól. Kontynuować, aż masa
stanie się bladożółta i zgęstniej. Dodać mąkę, ciągle ubijając. Dalej ubijając
wlewać stopniowo mleko. Postawić na gazie i doprowadzić do wrzenia,mieszając, a
potem zmiksować jeszcze przez kilka sekund, żeby pozbyć się grudek. Mieszając
drewnianą łyżką, gotować na wolnym ogniu przez 2 minuty.
Zdjąć z ognia i dodać masło, można jeszcze delikatnie zmiksować. Przełożyć do miski. Ostudzić, mieszając co jakiś czas, żeby nie utworzyły się grudki. Przykryć szczelnie krem folią spożywczą, tak aby stykała się z jego powierzchnią, wtedy nie utworzy się kożuch. Wstawić do lodówki.
Zdjąć z ognia i dodać masło, można jeszcze delikatnie zmiksować. Przełożyć do miski. Ostudzić, mieszając co jakiś czas, żeby nie utworzyły się grudki. Przykryć szczelnie krem folią spożywczą, tak aby stykała się z jego powierzchnią, wtedy nie utworzy się kożuch. Wstawić do lodówki.
Dodatkowo:
- ½ szklanki ubitej śmietany
kremówki*
- Truskawki,
pokrojone w plasterki
Glazura morelowa:
- 2 łyżeczki
konfitury, dżemu z moreli
- 1 łyżeczka wody
Schłodzony krem
dokładnie wymieszać z ubitą śmietanką, na lekką masę. Przelać na ostudzone ciasto
i rozłożyć na wierzchu truskawki.
Konfiturę z moreli umieścić w rondelku z łyżką wody i podgrzać, żeby stała się płynna. Posmarować nią truskawki i włożyć tartę do lodówki na 2 godziny, a najlepiej na całą noc.
Konfiturę z moreli umieścić w rondelku z łyżką wody i podgrzać, żeby stała się płynna. Posmarować nią truskawki i włożyć tartę do lodówki na 2 godziny, a najlepiej na całą noc.
Całość najlepiej
smakuje na drugi dzień, bo krem już dobrze stężeje, spód delikatnie zmięknie i smaki się przegryzą.
no no... brak mi słow :*
OdpowiedzUsuńbajeczna tarta, pieknie Ci wyszla (:
OdpowiedzUsuńmoje ulubione połącznie ! <3 piękne dzieło :)
OdpowiedzUsuńrozkoszna!
OdpowiedzUsuńCudownie się prezentuje :D
OdpowiedzUsuńale smakołyki :)
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale! Pyszności!
OdpowiedzUsuńCudowna! kocham takie połączenia słodkiego kremu i truskawek, mam nadzieje że jeszcze trafi mi się jakaś okazja, żeby to wypróbować przed końcem truskawkowego sezonu ;D
OdpowiedzUsuńWygląda, jakby miała się rozpłynąć w ustach, wspaniała!
OdpowiedzUsuńale mi slinka cieknie.....moge kawalek? ;]
OdpowiedzUsuńKawałek nie wystarczy, od razu muszę zapakować dwa ;)
Usuńcudownie kusząca! ach, pełna smaku.
OdpowiedzUsuńwspaniała.
az mi tu pachnie ;D
OdpowiedzUsuńA pachnie niesamowicie, zwłaszcza spód zaraz po upieczeniu :)
UsuńBaaardzo spodobała mi sie ta tarta !!
OdpowiedzUsuńRustykalna i bardzo smakowita;)
OdpowiedzUsuńRobiłam krem z tego przepisu i wyszedł przepyszny! A muszę się przyznać, że w kuchni raczej mi nie idzie...podziwiam Twoje kulinarne cuda :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, staram się właśnie jakoś dobrze i w miarę prosto te przepisy przekazywać. Cieszę się, że krem wyszedł :))
UsuńNareszcie dowiedziałam się co innego poza bitą śmietaną, kremem z mascarpone lub budyniem może być w moich ulubionych tartach! Och, jak tylko będą truskawki testuję ten krem!
OdpowiedzUsuń