Tartaletki migdałowe z morelami
Przyszedł wreszcie czas na morele. Jakoś zawsze te owoce
kojarzyły mi się z rustykalnym stylem, drewnianą chatką w leśnym zaciszu i zapachem
prostej, kruchej tarty.
Po upieczeniu owoce mają mięciutką konsystencję i po przekrojeniu przypominają marmoladkę. Krem
jest lekki, zupełnie nie z tych kalorycznych, dopełnia smak owoców, jako
wyrośnięta pianka.
Zapach migdałów i sok z moreli, zmieniający się w syrop,
który oblepia wierzch tartaletek – z takim widokiem, mogę znosić brzydką pogodę.
Składniki ( 6 małych tartaletek lub duża tarta):
- 180g mąki (dałam pół pszennej i żytniej)
- 100g masła, temp. pokojowa
- 1 żółtko
- 2 łyżki cukru pudru
- 3 łyżki zmielonych migdałów*
Nadzienie:
- 100ml jogurtu greckiego
- 1 duże jajko
- 2 łyżki miodu, płynnego
- 1 łyżeczka mąki
- ½ łyżeczki olejku migdałowego
- 6 moreli
ew. płatki migdałowe do dekoracji
* są do kupienia tarte w paczkach, ale można zmielić samemu w robocie
Mąkę zmieszać z cukrem i migdałami. Masło podzielić na
kawałki i dodać do mąki razem z żółtkiem.
Zagnieść wszystko na kulę ciasta. Podzielić na 6 części i
rozwałkowywać na krążki, podsypując mąką. Wkładać do foremek i dokładnie
wylepić, uzupełnić jeśli w jakichś miejscach będzie za cienko. Nakłuć spody
widelcem. Wstawić foremki do piekarnika nagrzanego do 180 st. C i
piec 15 min.
Wbić jajko do miseczki i rozbełtać, dodać jogurt, olejek,miód i
mąkę. Wszystko dokładnie połączyć najlepiej trzepaczką. Morele pokroić na
ćwiartki.
Wyjąć podpieczone tartaletki i napełniać nadzieniem, po ok.
2 łyżki, nie za dużo, żeby nie było wypełnione do końca. Układać na wierzch
morele, można posypać brązowym cukrem i płatkami migdałowymi. Piec 30 min, aż masa się zetnie i zezłoci, a morele przyrumienią.
fantastyczny przepis już go sobie zapisałam : )
OdpowiedzUsuńMożna prosić o przesłanie pocztą? ;-)
OdpowiedzUsuńsmacznie wyglądają!
OdpowiedzUsuńDodaję do listy przepisów oczekujących na wypróbowanie :)
OdpowiedzUsuńwyglądają wspaniale:) lubię takie smakołyki:D
OdpowiedzUsuńWłaśnie napchałem się obiadem, ale mimo wszystko z chęcią wcisnąłbym jeszcze taką tartaletkę :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam tartaletki, są tak urocze i przepyszne, że zjadłabym z monitorem :D
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie i rzeczywiście nie ma tu zbyt wielu kalorycznych produktów :)
OdpowiedzUsuńŚwietny jest ten krem !!! A tartaletki pięknie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńWyglądają bajecznie! No dosłownie - te kolory :D Super!
OdpowiedzUsuńmoje ulubione babeczki- kruchy spod ;)
OdpowiedzUsuńmorelowe pyszności, super! :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis. Zapisuje do wypróbowania. :>
OdpowiedzUsuńO matko wspaniałe :)
OdpowiedzUsuńDo mojej niekończącej już się listy przepisów do wypróbowania :D
O matko kiedy znajdę trochę czasu na wypróbowanie wszystkich tak wspaniałych jak ten przepisów :)
Wpisuję Twpjego bloga definitywnie do ulubionych :)
Pięknie Ci się udały, porywam jedną :)
OdpowiedzUsuń