Ekstrakt z wanilii
Może zdołaliście zauważyć, że często w przepisach pojawia się ekstrakt z wanilii. Nie, to nie jest to samo, co aromat waniliowy. Ekstrakt to wyciąg z wanilii, który oddaje całą kwintesencję jej zapachu i smaku. Dodaje się go do ciast, muffinek, ciasteczek, lodów i wielu innych deserów. Teraz już możecie sami zrobić go sobie w domu i cieszyć się naturalnym aromatem, który naprawdę podwyższa jakość przepisu. Polecam, taka buteleczka to wspaniały pomocnik kulinarny, trochę na niego trzeba zaczekać, ale warto !
Składniki:
250 ml wódki
2-3 strąki wanilii
Strąki wanilii przekroić wzdłuż, od jednego końca do drugiego, nie przecinając ich i dochodząc jedynie do środka, nie naruszać drugiej strony skórki. Można przeciąć dodatkowo na pół, ja tak zrobiłam, bo nie mieściły się do butelki. Włożyć do szklanego słoiczka lub buteleczki, zalać wódką, tak by przykrywała całe strąki. Pozostawić w chłodnym ciemnym miejscu na dwa miesiące i co jakiś czas potrząsać, wtedy dopiero jest gotowy do użycia . Nabierze ciemnego koloru i pełnego aromatu.
Można przechowywać nawet parę lat.
Gdy zużyjecie połowę, można dopełnić z powrotem alkoholem i pozostawić na trochę do wzmocnienia aromatu.
Nigdy sama nie robiłam takiego ekstraktu ;) Dodałabym go nie tylko do ciast, ale i kawy, mm...
OdpowiedzUsuńJuż dawno robiłam swój własny ekstrakt. :) Jest świetny to fakt.
OdpowiedzUsuńA mi jest ciągle nie po drodze, żeby kupić wanilię i zrobić taki ;)
OdpowiedzUsuńDobry pomysł, bo cena ekstraktu jest przytłaczająca :) no nic trzeba będzie kupić wódkę i zabrać się do roboty ;)
OdpowiedzUsuńNo niestety cena wanilii też nie jest najmniejsza ;p.
UsuńWłaśnie mnie na początku tez to odrzucało, ale kupiłam w opakowaniu 2 strąki za 13 zł, a taki ekstrakt na długo wystarcza i można uzupełniać :)
UsuńBardzo ciekawe, miałam zapytać do czego to można użyć ale ktoś wcześniej zasugerował ciasto i kawę. :)
OdpowiedzUsuń13 zł za te dwie laski wanilii można jakoś przeżyć, chociaż do tego wódka.... Ale myślę, że warto spróbować. :)
Warto, a napisałam we wstępie do czego można użyć ;)
UsuńO faktycznie, umknął mi ten wstęp. :D
UsuńA ja kupowałam laski wanilii przez internet. Ze strony aledobre.pl. Nie chce robić tutaj reklamy, ale opłaca się. Wiadomo, że przesyłka kosztuje, ale można przy okazji kupić jakieś fajne przydasie do kuchni. ^^
OdpowiedzUsuńdomowy, super pomysł ! :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie mialam okzaji sprobowac chyba czegos z dodatkiem ekstraktu
OdpowiedzUsuńCena wanilii i czas oczekiwania rzeczywiście są odstraszające, ale... jak pomyślę o wypiekach, czy kawie pachnącymi PRAWDZIWĄ wanilią a nie jej chemicznym odpowiednikiem, to zaczynam poważnie się zastanawiać... ;)
OdpowiedzUsuńDziewczyny, kupuję wanilię w opakowaniu po 10 szt. za 35 zł w sklepie Bogutyn Młyn, czyli wychodzi 3,50 za sztukę. Laski są na prawdę fajnej jakości, szczelnie zapakowane i nie są suche. Jeszcze mi się nie trafiło żeby coś było nie tak. Jedyny minus to to że są pakowane wszystkie razem i jeśli nie zużywamy wszystkich w krótkim czasie to trzeba to w miarę szczelnie zapakować. Owijam kilka razy folią spożywczą i zamykam w słoiku i po sprawie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
P.S. tylko nie posądzajcie mnie o reklamę :)) Nie współpracuję z nimi, ani z żadną inną firmą.
O dobrze wiedzieć, bo właśnie w sklepach jednak za dużo sobie życzą za takie laseczki. A samej wanilii fajnie mieć więcej i dodać np. do jakichś kremów lub lodów :D
UsuńMam głupie pytanie :D Robiłam ten ekstrakt, przecięłam laski na pół żeby zmieściły się do słoika i jedną z takich małych połówek przez przypadek przecięłam na pół do końca, a nie do połowy. Czy to w jakiś sposób zaszkodzi temu ekstraktowi? :)
OdpowiedzUsuńNic się stanie, chodzi o to, żeby ziarenka, które są w środku nie powypadały ze strąków. Też tak raz z nieuwagi zrobiłam i tylko troszkę więcej ziarenek wyleciało :)
Usuń