Owsianka waniliowo-cynamonowa z malinami
Ostatnie śniadanie przed wyjazdem - owsianka, a jakże pyszna
i pachnąca. Najlepsze jest to, że wmieszane maliny, pod wpływem owsianki,
zaczynają się rozpływać na ciepłą masę.
A ja, wracam do was za tydzień, piekę
sobie jeszcze batony owsiane i zamykam wszystkie bieżące sprawy. Do
przeczytania :)
Składniki:
2 łyżki płatków owsianych
1/2 szklanki wody
½ szklanki mleka
1 płaska łyżka budyniu waniliowego
¼ łyżeczki cynamonu
4 łyżki płatków z pełnego ziarna (np. Frutina)
1 łyżka pestek dyni
pół szklanki malin
pół łyżeczki syropu malinowego
Zagotować w rondelku wodę, wsypać płatki i chwilę
podgotować, żeby napęczniały. Dolać mleko i doprowadzić do wrzenia. Budyń
rozpuścić w odrobinie zimnej wody i wlać na gotujące się płatki, cały czas
mieszając. Mieszać, aż zgęstnieje i dosypać cynamon.
Do miski włożyć połowę malin, 2 łyżki płatków i zalać
owsianką. Wierzch posypać resztą płatków, malin i pestkami dyni oraz skropić
boki syropem. Później jeszcze gęstnieje, więc można dolać więcej mleka.
tak, maliny wspaniale sie zachowuja pod wplywem ciepla owsianki, mm <3
OdpowiedzUsuńa gdzie wyjezdzasz? :-)
Idę z pielgrzymką dziękczynną do Częstochowy, z moją przyjaciółką. Z Krakowa idzie się 6 dni :)
UsuńMuszę zakupić maliny, uwielbiam!;)
OdpowiedzUsuńTaka, jak lubię! Prawie zawsze dodaję płatki do owsianki, a Frutina to jedne z najlepszych, według mnie :)
OdpowiedzUsuńAle apetyczna :) Widzę, że też pijasz mleko sojowe z Biedry ^^
OdpowiedzUsuńO tak, jest świetne, tańsze niż alpro i z niego najlepiej wychodzą mi jogurty sojowe ! :D
Usuńuwielbiam rozpływające się maliny w ciepłej owsiance <3 pychota!
OdpowiedzUsuńmiłego wyjazdu, baw się dobrze! ;))
kolejna inspiracja ;) twoje owsianki są mega pyszne ! ;*
OdpowiedzUsuńzapraszam zapraszam www.prettystrawberries.blogspot.com
i cieplutko pozdrawiam ;D
budyniowe najlepsze ;D
OdpowiedzUsuńale bajecznie to wygląda : )
OdpowiedzUsuńTo się nazywa pyszne śniadanie;)
OdpowiedzUsuńjako fanka owsianek - zdecydowanie w tej mogłabym się zakochać :)
OdpowiedzUsuńNo wygląda bajecznie. Już wiem co jutro zjem na śniadanie :) Bosko :) Udanego urlopu ( mniemam że Twoja nieobecność to urlop :)
OdpowiedzUsuńwygląda pysznie. Fajny blog :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
www.euier.blogspot.com