Drożdżowe ślimaczki z dyni
Trzeba zwalczać swoje lenistwo i wewnętrznego pesymistę,
żeby później móc cieszyć się pozytywnymi efektami. Wstaję o siódmej, robię owsiankę
i jadę na basen. Poranne ćwiczenia mają
coś w sobie, że dodają energii na resztę dnia. A jak dobrze spożytkować tę
pozytywną energię i zasiloną optymistycznie duszę ?
Zrobić drożdżowe ślimaczki z dyni. Tak, macie jeszcze
kolejny powód, żeby zrobić sobie puree z dyni. Bułeczki są mięciutkie, pachnące
mnóstwem przypraw, podobne do moich wcześniejszych cinnamon Rolls, jednak nieco
lżejsze w dodatkach. Polecam, zawsze przed jedzeniem lepiej je podgrzać, dobre
na śniadanie z kubkiem kakao
Źródło przepisu : moje wypieki / u mnie zmniejszona ilość
cukru i połowa mąki to orkiszowa
Składniki (na 12 większych - 15 średnich bułeczek):
7 g drożdży suchych lub 20 g drożdży świeżych
1/4 szklanki letniej wody
1/3 szklanki letniego mleka
1 duże jajko, roztrzepane
3/4 szklanki puree z dyni*
1 łyżka masła, roztopionego
3 i ½ szklanki mąki pszennej
1/4 szklanki brązowego cukru
1 płaska łyżeczka soli
1/2 łyżeczki zmielonego cynamonu
1/4 łyżeczki zmielonego imbiru
1/4 łyżeczki zmielonego kardamonu
Nadzienie:
90 g masła, roztopionego
1/2 szklanki cukru brązowego
1 łyżka zmielonego cynamonu
1/2 łyżeczki zmielonego ziela angielskiego
1/2 łyżeczki zmielonego imbiru
1/4 łyżeczki zmielonej gałki muszkatołowej
1/8 łyżeczki zmielonych goździków
Lukier:
¾ szklanki cukru pudru
3 łyżki gorącej wody
W naczyniu wymieszać mąkę, cukier, sól, przyprawy i suche
drożdże (ze świeżymi najpierw zrobić rozczyn). Masło rozpuścić, przestudzone
wymieszać z mlekiem, wodą, jajkiem, puree z dyni i dodać do mąki. Wyrobić
ciasto, odpowiednio długo, by było miękkie i elastyczne w robocie kuchennym lub
ręcznie. Jeśli jest zbyt lepkie to podsypać mąką. Odstawić w ciepłe miejsce, przykryte
ściereczką, do podwojenia objętości (około 1,5 godziny).
Przygotować nadzienie: masło roztopić, cukry wymieszać z
przyprawami.
Wyrośnięte ciasto krótko wyrobić, rozwałkować na
prostokąt o wymiarach 30 x 40 cm, delikatnie podsypując mąką. Rozwałkowane
ciasto posmarować masłem, posypać mieszanką cukru z przyprawami. Ciasto zwinąć
wzdłuż dłuższego boku, następnie pokroić ostrym nożem na 12-15 części.
Bułeczki układać w niedużych odległościach od siebie
(mogą się stykać) na wyłożonej papierem blaszce o wymiarach 25 x 30 cm,
przykryć ściereczką, pozostawić do ponownego wyrośnięcia na 20-30 min
Piec w temperaturze 190º przez około 25 minut. Jeszcze
ciepłe polukrować.
pysznie wygladaja:)))))))))
OdpowiedzUsuńuwielbiam kolor wypieków z dyni :)
OdpowiedzUsuńoderwałabym sobie takiego ślimaczka
OdpowiedzUsuńTakich dyniowych jeszcze nie próbowałam, a wyglądają bardzo kusząco :)
OdpowiedzUsuńObłędnie wygląda!
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi smaka tymi bułeczkami:)
Z dynią jeszcze nigdy nie jadłam,ale dobrze się prezentują :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie muszę się zapoznać z taką wersją ślimaczków :)
OdpowiedzUsuńdyniowe muszą być świetne! porywam jednego ślimaczka... albo dwa ! ;D
OdpowiedzUsuńnie dosc ze cynamon to jeszcze dynia, idealy *.*
OdpowiedzUsuńPiękne zawijańce! Dynia i cynamon, smaki jesieni na całego :)
OdpowiedzUsuńNo tak, to jest kolejny powód na zrobienie tego dyniowego peree ;D
OdpowiedzUsuńładnie się prezentują, w tym wydaniu jeszcze nie próbowałam!
OdpowiedzUsuńżycie & podróże
gotowanie
Na pewno je wypróbuję! może nawet dziś skoczę po dynię! Cudownie smakowicie wyglądają!
OdpowiedzUsuń