Lody chałwowe, bardzo miękkie
Kiedyś nie lubiłam chałwy. Wydawała mi się mdła i
przesłodzona. Smaki się jednak zmieniają i teraz chałwa to dla mnie wyrób,
który traktuję niczym smakosz po małym kawałeczku, delektując się mazistą
strukturę sezamu.
Doszłam do tego stopnia wyrobu lodów, że połączenie
składników nie zajmuje dłużej niż zrobienie sobie kanapki ! Najłatwiejsze lody,
a przy tym pyszne i miękkie od razu po wyjęciu z zamrażalnika. Szybko się
topią, ale nie na tyle, żebyście nie zdążyli ich zjeść :P
Składniki:
250ml śmietanki kremówki
2/3 szklanki mleka skondensowanego, słodzonego lub nie
120g chałwy, dowolnej (użyłam kakaowej i pistacjowej)
1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej
Kawę rozpuścić w łyżce gorącej wody. Pokruszyć chałwę.
Śmietankę ubić na gęstą pianę, a mleko wymieszać z rozpuszczoną kawą. Wlewać
mleko do śmietanki, cały czas miksując na wolnych obrotach. Na koniec wmiksować pokruszoną chałwę. Włożyć masę w pojemniku do zamrażalnika, po dwóch godzinach wyjąć i
przemieszać, czynność powtórzyć po kolejnej godzinie.
chałwa to moja absolutna słabość, zakochałam się w tych lodach :)
OdpowiedzUsuńLody z chałwą pistacjową to szczyt moich marzeń :-)
OdpowiedzUsuńWyglądają bosko!
Pozdrawiam serdecznie :-)
Lubiłem chałwę w dzieciństwie, ale od tego czasu jej nie jadłem :) Muszę spróbować kiedyś tego szybkiego sposobu na lody :)
OdpowiedzUsuńja lubię chałwę od zawsze, te lody są cudne
OdpowiedzUsuńTeż zauważyłam ,że smaki lubią się zmieniać:))
OdpowiedzUsuńA co do lodów wyglądają wspaniale!
Ojej, czysta rozpusta. :) Nigdy nie jadłam takich lodów.
OdpowiedzUsuńBoskie! uwielbiam lody chałwowe Grycana posypane dodatkowo chałwą, takie domowe sa na pewno jeszcze lepsze! :)
OdpowiedzUsuńChałwa jest dla mnie niezastąpiona. Według mnie najlepsza jest oryginalna grecka chałwa, nie umywa się do naszych, jeśli miałaś okazję próbować to pewnie podzielisz moje zdanie :-)
OdpowiedzUsuńAch i polecam również lwowską chałwę ze... słonecznika! Pyszna :)
chałwowe *_* genialna jesteś!
OdpowiedzUsuńświetny pomysł :) Uwielbiam chałw, ale jednak takie lody są strasznie kaloryczne..
OdpowiedzUsuńMuszą być baaaaaaardzo słodkie;)
OdpowiedzUsuńA ze zdjęciami to poszalałaś!
Cudo>3
Tak są słodkie, więc jak ktoś woli mniej, to oczywiście mniej chałwy dodać. No ale przecież nie zje się wszystkiego na raz :P
UsuńUwiebiam chałwę. Lody z jej dodatkiem muszą być pyszne :)
OdpowiedzUsuńŚwitne. Takiego smaku jeszcze nie jadła ;).
OdpowiedzUsuńgdzie kupiłaś taką chałwę ??
OdpowiedzUsuńTa akurat jest przywieziona z Turcji, nie widziałam jej normalnie w sklepach, ale w takiej formie można kupić chałwy firmy Koska (np. w almie) są identyczne w smaku, też tureckie i dostępne :)
UsuńLody są nieprawdopodobnie słodkie. Może to kwestia chałwy której użyłam (waniliowa z Lidla) albo lepiej użyć mleka niesłodzonego, ale dla osób lubiących słodycz a nie ulep - raczej niezjadliwe. Konsystencja super - bardzo delikatne i rozpływające się.
OdpowiedzUsuńTo prawda lody są bardzo słodkie i już myślałam o tym, żeby zmienić to mleko skondensowane na niesłodzone. Jednak ta chałwa z Lidla jest bardzo słodka, jedna ze słodszych jakie jadłam, ja użyłam tych z Koski, są idealne.
UsuńTo są chyba najbardziej słodkie lody jakie jadłam w życiu! Bardzo mi smakowały, ale nie wmusiłam w siebie więcej niż kilka łyżek. Dałam chałwę z Lidla, która jest bardzo słodka. Następnym razem dam inną. Poczęstować takim deserom można nawet teściową ! 7w7
OdpowiedzUsuńDużo właśnie zależy od chałwy, dlatego lepiej ją spróbować i wtedy odpowiednio dać mleko niesłodzone lub słodzone. Moje chałwy były mniej słodkie, ale może zapobiegawczo lepiej użyć i tak niesłodzonego mleka. Z wiekiem widzę, że jadłabym teraz dużo mniej słodkie lody :P
Usuń