Owsianka jesienna ze śliwkami

Z owsianką człowiek daleko zajdzie i długo przeżyje bez jedzenia. Tak jak ja dzisiaj, w wirze obowiązków pozostawionych na ostatnią chwilę, które się jeszcze nawarstwiają. Zjadłam owsiankę o 8 rano, a potem zorientowałam się, że już jest 15, oczywiście poza domem. Nie zawsze w ciągu dnia da się rozsądnie gospodarować czasem, kiedy po prostu jest go za mało, dlatego warto chociaż pomyśleć o pierwszym, dobrym posiłku. 

Polecam, bo składniki to już pewnie ostatnie polskie zbiory. A dzisiaj, udało mi się jeszcze kupić pojemniczek malin, które przesypałam do woreczka i zamroziłam na zbliżający się okres zimna i deficytu pysznych letnich owoców :)

Składniki:

3 łyżki płatków owsianych

Po ½ szklanki wody i mleka

2-3 śliwki

szczypta cynamonu i imbiru

1 łyżka serka waniliowego

1 łyżka orzechów włoskich

4 migdały

2 łyżki płatków pełnoziarnistych

Gotujemy jak zwykle płatki na wodzie i mleku, aż napęcznieją. Śliwki kroimy na kawałki. Do miski wlewamy owsiankę, dodajemy płatki, wrzucamy  śliwki, posiekane orzechy, posypujemy cynamonem i imbirem.

No i znowuż pasowało mi tutaj masło orzechowe to w połowie dodałam ^^

Owsianka mi bardzo zgęstniała, więc dolałam jeszcze 1/3 szklanki mleka, regulujcie jak lubicie.