TRYB JASNY/CIEMNY

Staropolski piernik dojrzewający



Ukochane jabłka ustąpiły chwilowo miejsca soczystym, słodko-kwaśnym cytrusom. Prawdę mówiąc, kiedy pakuję w sklepie mandarynki do siatki, to trapi mnie to, jakie okażą się w smaku. Znaleźć, a może raczej, trafić na dobrą mandarynkę to rzadkość. Ostrożnie  je wybieram, patrząc na skórkę, kierując się twardością, a w końcu owoc okazuje się jedną,  wielką klapą i górka mandarynek, gnije sobie spokojnie w narożniku pokoju.
Przychodzi jednak piękny dzień, kiedy kupuję tak idealne mandarynki, że potrafię zjeść całą siatkę i mam dość na parę dni.



A co jeszcze je się w zimie nałogowo? Pierniki! Albo jednego, staropolskiego piernika. Jego aromat jest wspaniały, taki głęboko korzenny. Ciasto wymaga wcześniej zaplanowanego czasu, ale później już sobie leży i nie potrzebuje naszej uwagi. Nie jest to piernik 4-5 tygodniowy, tylko minimum 10 dniowy. Smakuje mi nawet bardziej niż wszystkie te nowe, wilgotne, lepkie, kleiste pierniki (chociaż też są smaczne), ale w tym czuje się to coś. 


Jest to coś babcinego, dostojnego. Również w smaku przypomina, ba! może jest nawet identyczny, do sprzedawanych w sklepach Katarzynek. Jest zwarty i dobrze się kroi na cienkie kromki, tak idealne, jak wyszlifowany marmur. Polecam, można go długo przechowywać i się nie psuje, czyli tak jak np. powinien zachowywać się porządny, prawdziwy chleb.

Świetny przepis i instruktarz ze strony Aleex

Składniki (porcja na 4 keksówki):

500 g miodu
200 g cukru
200g masła
1 kg mąki
4 jajka
3 łyżeczki sody
1/2 szklanki śmietany 18 %
szczypta soli
3 opakowania przypraw do piernika
bakalie (opcjonalnie, ja nie dodałam)

Do przełożenia:
2 słoiki powideł śliwkowych, po ok. 300g
opcjonalnie 2 łyżki dżemu z żurawiny

Polewa:
400g gorzkiej czekolady
1 szklanka mleka (krowie, sojowe lub skondensowane)

1. Miód, cukier i masło zagotować. Przestudzić. Do chłodnej masy dodać całe jajka, sodę rozpuszczoną w śmietanie, dodać mąkę, przyprawy, sól i dokładnie zmiksować.
2. Przełożyć ciasto najlepiej do szklanego lub kamionkowego naczynia, przykryć, dobrze jest włożyć do reklamówki i odstawić w chłodne miejsce na przynajmniej 7 dni. Może to być piwnica lub lodówka.

3. Po tygodniu ciasto podzielić na cztery części i wyłożyć je do małych keksówek z papierem do pieczenia, ciasta będzie niewiele, ale sporo urośnie. Upiec 4 pierniki. Ciasta piec około 45-50 minut w temperaturze 175 stopni C. Każdy placek dobrze jest ponakłuwać widelcem przed włożeniem do piekarnika.
4. Ostudzone pierniki owinąć w ściereczki, na dugi dzień przekroić na dwa blaty i przełożyć powidłami. Owinąć każdy szczelnie w folię aluminiową i zostawić w chłodzie na 2-4 dni. Jeżeli pierniki nie będą chciały mięknąć, należy odwinąć folię i poukładać na nich grube plasterki jabłek, należy je codziennie zmieniać. 
Po tym czasie wierzch ozdobić polewą. Pierniki można długo przechowywać w zimnie i się nie psują.

Polewa: czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej, dolewać powoli mleko i dokładnie je wmieszać. Polać przygotowane pierniki.



Komentarze

  1. wygląda smakowicie, ale wydaje mi się trudny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcale znowuż taki nie jest, wystarczy mieszanie, przekładanie i czekanie. Miałam takie wrażenie jak w przypadku ciasta francuskiego, a zarówno ono, jak i piernik, dobrze się robiło i udało za pierwszym razem :)

      Usuń
  2. takiego prawdziwego, leżakującego piernika jeszcze nigdy nie robiłam, ale skoro mówisz, że nie jest wcale taki trudny to może na przyszłe święta spróbuję zrobić ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas był po raz pierwszy i już innego nie chcemy, na karnawał też się nada :)

      Usuń
  3. mam taki sam problem z mandarynkami, choć w tym roku nie mam takiej chętki na mandarynki, a na pomarańcze - i to je potrafię jeść kilogramami:D

    a ten piernik... okropnie kusi!;) i chyba zacznę ,,hodować" - przeciez nie musza byc swieta;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, też uważam, że piernik pasuje nie tylko na święta :)

      Usuń
    2. Zdecydowanie nie tylko na święta, chociaż mi kojarzy się jednak bardziej z chłodnymi dniami ;)

      Usuń
  4. świetnie wygląda ... taki piernik idealny, przełożony powidłami smakował pewnie bosko :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piernik staropolski jest GENIALNY! Robiłam go w tym roku pierwszy raz i podejrzewam, że za jakiś tydzień ponownie przygotuję ciasto i go upiekę. Smakuje wybornie, z dnia na dzień coraz lepiej. Niezdecydowanym gorąco polecam za rok na święta:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Na pewno zrobię na przyszłe święta :) Już czuję ten zapach.

    OdpowiedzUsuń
  7. Odpowiedzi
    1. Dziękuję, a z każdym dniem zyskuje na smaku :3

      Usuń

Prześlij komentarz

Polecane posty

Copyright © Taniec Smaku