Gorące Cornetti alla nutella
Kiedy byłam mała, często jeździliśmy z rodzicami na
wakacje w ciekawe miejsca, za co im jestem bardzo wdzięczna. Jednym z takich
miejsc było Mondragone we Włoszech. Pamiętam, jak inna była rzeczywistość
tamtejszych ludzi. Dnie były upalne, ulice ozdobione pomarańczami, do późnej nocy słychać było biesiady, a w powietrzu unosił się aromat
najlepszej pizzy, Margherity.
Jako dziecko najbardziej pamiętam jedną ulicę, na której
sprzedawali wielkie, gorące rogale, wypełnione po same końce słodką nutellą.
Serwowano je z okienka w ścianie, niczym u nas gofry, a chętnych nigdy nie
brakowało. Teraz, gdy prowadzę blog kulinarny i poszukuję pysznych przepisów,
postanowiłam znaleźć i ten. Było to nie lada wyzwanie, zwłaszcza gdy
przeszukuje się włoskie strony, które po tłumaczeniu są i tak mało zrozumiałe.
Znalazłam jednak pewien przepis, w którym były podane
same składniki, praktycznie bez żadnych wskazówek jak je wykonać. Jednak cała
zdeterminowana, nie poddałam się i oto możecie oglądać, a również skorzystać z
przepisu, który przypomniał mi włoską ulicę smakowitości.
Rogale są bardzo puszyste, mięciutkie i mało słodkie, bo
nutella ma nadrabiać. Są w sam raz na koniec karnawału, jakoś wolę robić rogaliki, niż smażyć pączki. Całość koniecznie oprószona cukrem pudrem i do tego
pyszna włoska kawa.
Składniki (12 średnich sztuk):
250g mąki pszennej (włosi używają typ 0, ale u nas
potwornie ciężko ją dostać)
20g świeżych drożdży
125ml mleka (pół szklanki)
2 żółtka
80g cukru
szczypta soli
80g rozpuszczonego masła
po kilka kropel olejku pomarańczowego i cytrynowego
po kilka kropel olejku pomarańczowego i cytrynowego
słoik nutelli (12 łyżeczek)
cukier puder do oprószenia
Podgrzać mleko, żeby było ciepłe, rozpuścić w nim drożdże
z łyżką cukrem, posypać łyżką mąki i odstawić na 10 minut przykryte ściereczką. Rozczyn mieszam drewnianą łyżką.
Do misy robota kuchennego (lub zwykłej, jeśli wyrabiacie
ręcznie) wsypać mąkę, szczyptę soli, resztę cukru, żółtka i olejki. Dodać rozczyn z drożdży oraz masło. Wyrabiać na miękkie, gładkie ciasto, w robocie ok. 4 minut.
Ciasto przełożyć
do miski wysmarowanej olejem i zostawić, aż podwoi objętość na ok. 1 -1,5 godziny.
Przygotować stolnicę posypaną mąką. Wyrośnięte ciasto
krótko zagnieść i podzielić na dwie części. Każdą część cienko rozwałkować na
kształt dużego koła i podzielić na 6 trójkątów. Na każdy 2 cm od brzegu
nakładać hojną łyżeczkę nutelli i zwijać w stronę wierzchołka, na kształt
rogalika. Zacisnąć dobrze końce. Teraz nastawić piekarnik na 180 st. C i do czasu, aż się rozgrzeje, odstawić rogaliki. Posmarować je pozostałym po żółtkach
białkiem. Piec 12-15 minut.
Podawać na ciepło, oprószone cukrem pudrem.
Przechowywać w zamknięciu.
Przechowywać w zamknięciu.
Wyglądają cudownie, koniecznie muszę wypróbować ten Włoski przysmak :)
OdpowiedzUsuńświetne rogaliki, wyglądają apetycznie:)
OdpowiedzUsuńeleganckie :)
OdpowiedzUsuńooooch :| a miałam nic nie piec na tłusty czwartek :<
OdpowiedzUsuńWyglądają pysznie. :)
OdpowiedzUsuńale świetne! :) fajna alternatywa pączków na tłusty czwartek ;P
OdpowiedzUsuńco tutaj wejde to coraz to smaczniejsze i cudniejsze slodkosci - a ja uwielbiam takie smakolyki:)))))))))) czestuje sie wiec:))))) ppapa
OdpowiedzUsuńCudeńka smakowe! Podziel się jednym :D. Szczerze powiedziawszy kojarzą mi się z kochaną Francją <3
OdpowiedzUsuńmiło jest mieć takie wspomnienia :) muszą fantastycznie smakować!
OdpowiedzUsuńmam tak samo wolę piec takie rzeczy, niż smażyć pączki/faworki i przesiąkać zapachem oleju... jednak nie zmienia to faktu, że na pączka też bym się skusiła :)
Super wyglądają:) Porywam do kawki :)
OdpowiedzUsuńMmm zjadłabym takiego rogalika. Idealna propozycja, a dziś jeszcze Światowy Dzień Nutelli. :)
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tych rogalikach *.*
OdpowiedzUsuńwyglądają niesamowicie!
OdpowiedzUsuńAle cudowne! Lądują w ulubionych :)
OdpowiedzUsuńja z włoskich wakacji z dzieciństwa pamiętam smak prawdziwej pizzy i pysznych lodów!
OdpowiedzUsuńwiele bym dała za takiego (chociaż) jednego rogalika :)
Czyż to nie cudowny pomysł na Tłusty Czwartek? :))
OdpowiedzUsuńWe Włoszech byłam tylko raz, w dodatku zwiedziałam niewiele, chętnie bym tam wróciła... :)
ojesu........... a ja mam diete....
OdpowiedzUsuńpiękne rogaliki i zdecydowanie wolałabym zjeść takiego rogalika niż pączka;)
OdpowiedzUsuńProsze o takiego! Wyglądają mega apetycznie :) Z nutellowym nadzieniem to chyba marzenie każdego łasucha :)
OdpowiedzUsuńChyba muszę przepisać przepis :D
OdpowiedzUsuńPYSZNIE WYGLĄDAJĄ ;D
OdpowiedzUsuńWspaniałe!!!
OdpowiedzUsuńOmmćć<3.
OdpowiedzUsuńwarte wypróbowania - zapisuję :)
OdpowiedzUsuńZrobiłam je dzisiaj - są zajebiste <3
OdpowiedzUsuńCieszę się, to zjadaj szybko, bo gorące najlepsze :P Szkoda, że tak daleko, to bym wpadła na jednego :D
Usuńwłaśnie wyciągnęłam z piekarnika,zjadłam już dwa!są boskie:)
OdpowiedzUsuńNie da się im oprzeć, ja też od razu rzuciłam się na nie po upieczeniu :))
Usuń