Lasagne na dni bezmięsne
Kiedyś potrafiłam nie jeść mięsa przez 3 miesiące i
świetnie się czułam. Jednak, gdy w końcu dostało się na talerz nawet kawałek
kurczaka, to jakby organizm był przez te 3 miesiące na głodzie i właśnie wyczuł
‘prawdziwe’ jedzenie. Coś w tym musi być, że człowiek rzeczywiście to mięso
powinien jeść, w racjonalnych dawkach, jak ze wszystkim. Może to pierwotny instynkt, a może po prostu fizjologia? Aminokwasy nie leżą na ulicy.
Jeśli chodzi o lasagne, to jest moja ulubiona wersja,
właśnie bez mięsa, we włoskich kolorach, o upragnionym smaku słonecznych dni i
ciepłych nocy.
Wnosi dużo radości, zwłaszcza w studenckim mieszkaniu, a
jakież to łatwe i przyjemne.
/Lasagne ze szpinakiem i serami/
Składniki (6 średnich porcji):
9 płatów makaronu do lasagne
500g sosu pomidorowego np. z kartonika
4 ząbki czosnku
250g sera ricotta
125g mascarpone
200g twarogu
1 jajko
400-500g szpinaku, mrożonego
3 ząbki czosnku
oliwa, sól, pieprz, gałka muszkatołowa, zioła
prowansalski
1 szklanka startego twardego sera typu parmezan lub old
amsterdam (długodojrzewający)
W dużym garnku zagotować wodę i posolić. Włożyć do niej
płaty i obgotować 1-2 min, żeby trochę zmiękły. Jeśli będą się sklejać w
wodzie, to delikatnie rozdzielać je szpatułką.
Do drugiego garnka włożyć szpinak i dusić pod
przykryciem, żeby zmiękł. Dodać wyciśnięty czonekl, łyżkę oliwy, doprawić solą
i pieprzem. Chwilę smażyć i odstawić.
W rondelku rozgrzać 2 łyżki oliwy, dodać najlepiej cienko
pokrojone 4 ząbki czosnku ew. wyciśnięte. Chwilkę podgrzewać, żeby puściły
aromat. Dodać sos pomidorowy, łyżkę ziół prowansalskich, sporą szczyptę soli i
pieprzu. Gotować 2 minuty i odstawić.
Do dużej miski włożyć ricottę, mascarpone, twaróg, jajko
i pół szklanki parmezanu. Porządnie posypać solą, pieprzem i gałką
muszkatołową. Wszystko dokładnie wymieszać, wystarczy łyżką.
Przygotować formę na szerokość i długość trzech płatów
makaronu (u mnie foremka aluminiowa) i posmarować spód sosem pomidorowym.
Kolejno ułożyć trzy płaty lasagne, połowę masy serowej, połowę szpinaku, polać
4 łyżkami sosu. Na to znowu położyć trzy płaty makaronu posmarować 4 łyżkami
sosu, wyłożyć resztę sera i resztę szpinaku. Przykryć ostatnimi płatami
makaronu i zalać resztą sosu. Posypać pozostałym parmezanem.
Piec 45 minut w temp. 190 st. C.
Uwaga: Czasem pomijam ricottę i mascarpone, a zamiast tego daję więcej twarogu i serek wiejski.
Uwaga: Czasem pomijam ricottę i mascarpone, a zamiast tego daję więcej twarogu i serek wiejski.
Wygląda wspaniale! Doskonały pomysł na piątkowe obiadki :)
OdpowiedzUsuńpyszna wersja lazanii
OdpowiedzUsuńtyle tego sera w środku, bardzo apetyczna :)
Porządne nadzienie to podstawa, przynajmniej czuć smak każdego dodatku :)
Usuńuwielbiam takie smakołyki :) ser ricotta i szpinak to świetne zestawienie, no i kocham bezmięsną lasagne, pycha :)
OdpowiedzUsuńpyszny pomysł, raz jadłam lazanie ale wydawała mi się za tłusta, w takiej jednak wersji myślę, że by mi smakowała:)
OdpowiedzUsuńNa pewno by Ci posmakowała, bo mi też do gustu nie przypadła lazania z mięsem, ale oczywiście jedzona w restauracji, bo w domu, to można jeszcze pokombinować, żeby nie była tak niemiło tłusta :)
UsuńAle niesamowicie wygląda! Mniam!
OdpowiedzUsuńWygląda fantastycznie
OdpowiedzUsuńWygląda bosko, ja też wolę ze szpinakiem bardziej niż z mięsem:-)
OdpowiedzUsuńapetyczna - uwielbiam lasagne i niekoniecznie musi byc z mieskiem -choc miesko ogolnie jem:))
OdpowiedzUsuńPieknie prezentuje sie to nadzienie - naprawde wysmienity przepis!!!!pozdrawiam agata
Więc zachęcam do spróbowania, bo naprawdę łatwo się robi :)
UsuńWspaniałe to lasagne :) Mając takie na obiad, w ogóle nawet nie myślałabym o mięsie ;)
OdpowiedzUsuńJa mam często obiady w tym stylu, może dlatego zapominam o mięsie :P
UsuńAle wspaniała lasagne! Poproszę kawałeczek :)
OdpowiedzUsuńPołowę z niej pokroiłam na kawałki i zamroziłam, żeby mieć na dłużej. Mogę się jeszcze podzielić :))
UsuńKocham szpinak, makaron, ser...:D.
OdpowiedzUsuńZapisuje przepis, świetny i pyszny pomysł :)
OdpowiedzUsuńświetny przepis:) ja często w dni bezmięsne właśnie szpinakiem się wspomagam:)
OdpowiedzUsuńJa również bardzo lubię wersję ze szpinakiem. :)
OdpowiedzUsuńLazania bez beszamelu to nie po mojemu, i z serem też nie po mojemu, ale ta biała warstwa wygląda cudnie <3
OdpowiedzUsuńJuż od dłuższego czasu przymierzam się do takiej wersji! ;)
OdpowiedzUsuńcudnie wygląda:)
OdpowiedzUsuńWygląda niezwykle apetycznie :)!
OdpowiedzUsuńA jeszcze lepiej smakuje, naprawdę polecam :))
Usuń