Kokosowe curry z krewetkami
Polecam Wam bardzo smaczne, szybkie i nietrudne danie w karaibskim klimacie. To już mój drugi ulubiony sposób na krewetki, nakarmiłabym tym najchętniej każdego, żeby wszyscy spróbowali, jakie w życiu jedzenie może być pyszne! Nie próbował ktoś krewetek? Tych nie da się nie lubić ;)
Przepis z moimi zmianami, z książki Apetyczna panna Dahl / Sophie ^^
Składniki (2 porcje):
220g krewetek
1 łyżka oleju
½ średniej cebuli
1 ząbek czosnku
1 łyżeczka curry w proszku
1 łyżeczka ostrej papryki w proszku
2/3 szklanki mleczka kokosowego
2 limonki
1 łyżka wiórków kokosowych
sól, pieprz
Do podania: ugotowany ryż, listki świeżej kolendry lub
natki pietruszki (też pasuje)
Krewetki powinny być rozmrożone, obrane z ogonków i
obsuszone, można je położyć na ręczniku papierowym.
Na dużej patelni rozgrzać olej i podsmażyć przez parę
minut posiekaną w kostkę cebulę i drobno czosnek. Dodać curry i ostrą paprykę i
chwilę podsmażyć. Dodać krewetki i mleczko kokosowe. Gotować na średnim ogniu
10 minut. Po tym czasie wmieszać sok z limonki, oraz wiórki kokosowe. Doprawić
solą i pieprzem. Gotować 4-5 minut i zdjąć z ognia.
Podawać z ryżem, posypane kolendrą. Można dodatkowo
położyć ćwiartki limonki.
Wow this looks really delicious!
OdpowiedzUsuńWhy don't you join my giveaway? :)
fantasyfashioned.blogspot.de
xoxo ♥
Co robie w wolnym czasie? Czytam, pisze, cwicze, pedaluje, wedruje, podrozuje, slucham muzyki, gotuje... Moglabym wyliczac bez konca :) Lubie cos robic. Tak juz mam.
OdpowiedzUsuńA takie krewetki pozarlabym w mgnieniu oka :)
cudowne :) idealne na takie ciepłe wieczory!
OdpowiedzUsuńfaktycznie, ludzie często bardziej wegetują niż żyją, zwykle z własnego wyboru, jest to smutne, ale prawdziwe :/
ładnie to wygląda, ale te krewetki... ; )
OdpowiedzUsuńTrzeba spróbować, bo krewetki są tu naprawdę świetne ;)
UsuńNiesamowite. Prowadziłam dziś rozmowę poruszającą ten temat.
OdpowiedzUsuńKrewetki wyglądają smakowicie i niedługo wykorzystam Twój przepis. Najpierw, jutro, kwiaty cukinii!!!
Jakoś ciągną się za mną takie sprawy :P Kwiatów cukinii jeszcze nie jadłam, ciekawe :)
UsuńOczarowałaś mnie tym daniem, lubię takie klimaty:D
OdpowiedzUsuńMoże kupię ponownie krewetki i wypróbuje je w domu, mam nadzieję, że nie będą znowu śmierdzieć:p
Ja kupuję zawsze w Biedronce i są super smaczne ;)
UsuńJa dam się nakarmić, i to z wielką przyjemnością! :D
OdpowiedzUsuńSuper przepisy, bardzo fajny blog, trafiłam przypadkiem, już mam zrobioną listę zakupów :)) jutro będzie sernik puszysty i krewetki kokosowo-curry
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, cieszę się, że coś się spodobało :)) A oba przepisy są jak dla mnie świetne, myślę, że Cię nie zawiodą ;)
Usuń