Potrzebne białko! Krewetki z czosnkiem w białym winie
Czasem trochę ciszy pomaga, a czasem ciężko mi się jest
skupić bez muzyki. Nauka ma swoje
wymagania, te względem nastroju i jedzenia. Przekonałam się dotkliwie, że
jednak o białko w diecie trzeba dbać, bo organizm nie zadowoli się masą
węglowodanów, nawet jeśli są to owoce, warzywa i granola.
A właśnie o białku jest mowa. Bo białko to nie tylko
kotlet i pieczeń, ale też morskie skarby, niczym jasne perły na wagę złota, w
tym przypadku zdrowia. Chociaż dobrze zrobione czerwone mięso jest pyszne, to
polecam Wam dla odmiany coś lżejszego, łatwostrawnego i w moim ulubionym
śródziemnomorskim klimacie.
To najlepsze krewetki jakie jadłam, które robimy
zawsze w domu i takie najbardziej nam smakują. Przepis ostatnio dopracował tata
i nim się wspomagam ;)
Zachęcam szczególnie tych, którzy nie jedli nigdy krewetek, ten przepis na pewno Was nie zrazi !
Składniki (4 porcje):
duża łyżka masła
500 g krewetek średnich
6 dużych ząbków czosnku
3-4 łyżki oliwy
100 ml białego wytrawnego wina
sól
koperek, mały pęczek (my lubimy dużo)
Krewetki obrać z ogonków i obsuszyć, można na ręcznikach
papierowych. Na patelni rozgrzać masło i
zrumienić 2 ząbki drobno posiekanego czosnku. Dodać krewetki, niech się podsmażą 2-3 minuty. Przemieszać dodać oliwę, sól, odczekać pół minuty i dolać wino. Po odparowaniu (około 5 min) odstawić z ognia i wrzucić pozostały,
drobno posiekany czosnek i grubiej posiekany koperek.
Uwielbiam krewetki.... uwielbiam wino.... konkluzja? Muszę je zrobić! ;-)
OdpowiedzUsuńPS- nawiasem mówiąc taniec też uwielbiam :-D
Pycha! Właśnie muszę zrobić te w winie, ponieważ póki co robiłam tylko z czosnkiem i natką pietruszki czyli standardowo :)
OdpowiedzUsuńPrzepyszne! Uwielbiam takie krewetki!
OdpowiedzUsuńAż mnie naszła ochota :D
pysznosci!!!!az sobie przepis zanotuje:)))))pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńKrewetki mogłabym jeść codziennie, kocham ich smak i możliwość tak różnorodnego przygotowania :) W białym to klasyka, pyszna klasyka :)
OdpowiedzUsuńdokładnie tak robię krewetki i uważam, że jest to najlepszy przepis na nie :)
OdpowiedzUsuńJedyne owoce morza które zjem. Kiedyś kupiłam iż robiłam w domu to śmierdziały jak nie powiem co i wylądowały w koszu :p
OdpowiedzUsuńJa z owoców morza lubię tylko krewetki i małże, reszta jakoś właśnie mi nie podchodzi
UsuńLooks really delicious <3
OdpowiedzUsuńLovely greetz from germany.
xoxo
Ina :*
Tak przygotowane krewetki po prostu uwielbiam. Są przepyszne :)
OdpowiedzUsuńja jakoś nie potrafię odważyć się do spróbowania krewetek. Właściwie nawet mnie do tego nie ciągnie, nie wiem, tak mam ; )
OdpowiedzUsuńNie mogę się przekonać, nigdy nie próbowałam, chyba nie wzięłabym do ust.. a szkoda, bo słyszałam, że są bardzo dobre ;)
OdpowiedzUsuńSą baaardzo dobre, wystarczy raz spróbować, a wszystkie wątpliwości się rozpłyną! To tak jak z sushi, musi być ten pierwszy raz :))
UsuńChyba nawet mam paczuszkę w zamrażalniku.. Przepis zapisuję, może się przydać jak je stamtąd wyciągnę :)
OdpowiedzUsuńPolecam Ci je tak wykorzystać, bo są naprawdę dobre :))
Usuńuwielbiam krewetki<3
OdpowiedzUsuńsuper danie!xD
Uwielbiam je! I właśnie od paru dni mam na nie ochotę. Nie ma co. Jutro idę po nie do sklepu. :D
OdpowiedzUsuńA ja dzisiaj znowu kupiłam :))
UsuńNieskomplikowane danie, a wygląda tak przepysznie, że chyba dzisiaj skocze na zakupy :D
OdpowiedzUsuńKoniecznie, są naprawdę pyszne, moje ulubione :)
Usuń