Truskawki, rabarbar i migdałowa kruszonka
Z tą ładną pogodą to był tylko jednodniowy psikus, bo
ostatnio parasole nie mają u mnie dnia wolnego. Optymistycznie piekę drożdżowe, bo kojarzy się
z domem, z bliskimi, z niedzielnym powietrzem i ciepłym popołudniem, z
kwitnącym ogrodem. Lubię je tak, jak optymistycznych ludzi, którzy potrafią
mnie podnieść na duchu, nawet w dosyć kiepskich sytuacjach i prognozach.
A tu mięciutkie ciasto drożdżowe, pachnące cytryną i
przepełnione owocami, na wierzchu posypane migdałową kruszonką, taką od serca.
Truskawki z rabarbarem to naprawdę świetne połączenie. Wystarczy poczekać, aż ciasto
urośnie, przyjemnie się z nim współpracuje i najlepiej smakuje jeszcze gorące.
Można podać z jogurtem lub lodami waniliowymi :D
/Inspiracja przepisem z książki „Nigella gryzie”/
Składniki:
400g mąki (użyłam 100g pełnoziarnistej)
50g brązowego cukru
½ szklanki ciepłego mleka
15 g świeżych drożdży
2 jajka
50g miękkiego masła
Skórka otarta z połowy cytryny
¼ łyżeczki soli
½ łyżeczki ekstraktu z wanilii
500g owoców : 300g truskawek, 200g rabarbaru
Skórka otarta z połowy cytryny
1 jajko rozbełtane z ¼ łyżeczki cynamonu
Migdałowa kruszonka:
50g mąki
80g płatków migdałowych
¼ łyżeczki cynamonu
50 g masła, zimne pokrojone w kostkę
4 łyżki brązowego cukru
W ciepłym mleku rozpuścić drożdże, dodać ekstrakt z
wanilii i pomieszać z jajkami.
W dużej misce zmieszać mąkę, sól, cukier i skórkę z
cytryny. Wlać mokre składniki, dodać masło i zagnieść na elastyczne ciasto.
Można to zrobić w robocie kuchennym lub porządnie ugniatać rękami,
napowietrzając ciasto, podbierając je od dołu. Można podsypać mąką, jeśli za bardzo się klei.
Odstawić do wyrośnięcia pod ściereczką na 1 godzinę lub
do czasu, aż podwoi objętość.
Rabarbar pokroić na ok. 2-3 cm kawałki, truskawki na
ćwiartki, pomieszać wszystko ze skórką cytrynową.
Kruszonka:
Wymieszać mąkę z cukrem, migdałami i cynamonem, dodać masło
i rozcierać w palcach, do uzyskania okruchów.
Formę 20x30 cm lekko natłuścić, wyłożyć papierem do
pieczenia. Ciasto lekko rozciągnąć, przełożyć do formy i rozciągnąć
równomiernie do brzegów. Posmarować jajkiem z cynamonem, wyłożyć owoce, jeśli
wyciekną z nich w międzyczasie soki, to ich nie przelewać na ciasto, tylko
odsączyć z miski. Można zostawić wolne krawędzie na cieście lub całkiem je zapełnić.
Posypać kruszonką.
Piec 15 minut w temp. 200 st. C, potem zmniejszyć temp.
do 180 st. I piec jeszcze 15-20 minut.
uwielbiam przepisy Nigelli , są świetne !! to ciacho tak kusząco wygląda, pychota *-*
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda świetnie:)
OdpowiedzUsuńTrzeba koniecznie zrobić, bo przy tej pogodzie truskawkami się długo nie nacieszymy...
OdpowiedzUsuńjak zawsze mam u Ciebie wspaniałą inspirację :)
OdpowiedzUsuńO tak, mnie też zawsze "nachodzi" na drożdżowe gdy pogoda za oknem nie rozpieszcza. Chociaż dobrą świeżą drożdżówką można sobie humor poprawić :-)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie sezonowe szybkie ciasta:)
OdpowiedzUsuńtak, tak i jeszcze raz tak. Strasznie mi się podoba to sezonowe ciasto. Koniecznie, zgodnie z Twoją sugestią, z lodami waniliowymi :-)
OdpowiedzUsuńale ciacho! Mniam:)
OdpowiedzUsuńpiękne to ciasto! :) słodziutkie, zdrowe i piękne. zjadłabym!
OdpowiedzUsuńCzy Ty musisz zawsze tak kusić? :D Wiesz co uwielbiam i ciągle tu takie pyszności :) Drożdżowe! Ukochane zaraz po serniku :) Czas zrobić, z sezonowymi owocami, mmm <3
OdpowiedzUsuńLubię tak kusić, tylko dziwne, że wtedy, gdy mam najwięcej na głowie :P Zgadzam się z Tobą, że serniki i drożdżowce są najlepsze :))
UsuńMmm, coś cudownego! Uwielbiam takie ciacha :)
OdpowiedzUsuńCiasto Babuni! Patrzę i już czuję się jak w domu;-)..
OdpowiedzUsuń