Półkrucha tarta z pieczonymi warzywami

Przewija się u mnie dużo warzyw, których nie da się od tak pokroić na kanapkę. Bakłażany wywołują u mnie chęci tworzenia, bo same w sobie są bardzo oryginalne, a odpowiednio przyrządzone, niezwykle smaczne.

Już kilka razy jedliśmy ostatnio te zapiekane bakłażany, które polecam każdemu, bo jest to przepis prosty i bardzo uzależniający. Tym razem tarta na cieście półkruchym, świetnie komponuje się z tymi dodatkami, nie jest za sucha, a zaraz po upieczeniu brzegi są fajnie chrupiące.

Przepis zrobiłam na bardzo dużą blachę, wystarczy na gromadkę łasuchów lub 2-dniowy posiłek. Można też spokojnie zrobić z połowy porcji. Na drugi dzień po odgrzaniu smakuje równie dobrze ;) A ja znowu szaleję z miętową owsianką, bo poziomek urosło od groma ^^

Pieczone warzywa:

1 duży bakłażan

1 duża cukinia

oliwa

sól, zioła prowansalskie

Ciasto:

200g mąki pszennej

200g mąki pełnoziarnistej

20g świeżych drożdży

1/3 szklanki kwaśnej śmietany

1 łyżeczka cukru

4-5 łyżek ciepłej wody

160g miękkiego masła

szczypta soli

Dodatkowo:

2 kulki mozzarelli

150g sera feta

60g wędzonego łososia

2 jajka

40g tartego sera, użyłam gruyere

2 łyżki kaparów

Bakłażana i cukinię pokroić na centymetrowe okrągłe plastry. Bakłażana posolić i dostawić na 30 minut. Po tym czasie posolić cukinię. Dużą blachę lub dwie posmarować oliwą. Pędzelkiem albo palcami smarować plastry i ułożyć na blasze. Piec ok. 15-20 minut w temp 200 st. (góra-dół), aż plastry się przypieką i będą miękkie.

Drożdże dodać do śmietany razem z cukrem i wodą. Wymieszać do rozpuszczenia się ich. Dodać to do reszty składników i zagnieść ciasto. Jeśli będzie za mało giętkie to dodać jeszcze trochę masła.

Wylepić nim natłuszczoną blachę. Odrywałam po kawałku, trochę rozwałkowałam i dolepiałam jak puzzle.

Podpiec 7-8 minut w temp 200 st. C. Na spód rozłożyć pokrojoną w kostkę fetę, cienkie plasterki mozzarelli, pieczone warzywa, postrzępionego łososia, kapary. Jajka wbić do szklanek. Zrobić w dwóch miejscach średnie dziury i ostrożnie wlać w każdą po jajku. Posypać kaparami i tartym serem.

Piec 10 minut. Potem ustawić piekarnik na grzanie tylko od góry, przekręcić temp. na 150 st. C i piec jeszcze 10-15 minut. Dotąd, aż białka jajek się zetną, nie całkiem na sucho, potem jeszcze trochę dojdą. Odstawić na chwilkę, pokroić na kawałki.