Ostra zupa dyniowa z cheddarem

Może i Halloween nie świętuję, ale z pewnością świętuję sezon na dynię. Już myślałam, że przestałam lubić zupę dyniową, bo jednak co dynia, to inny smak i ostatnio mnie nie zadowoliła. Jednak większa tajemnica tkwi w dodatkach i każdą dyniową potrawkę można fajnie urozmaicić.

Niezależnie kto, co świętuje, taka zupa to strzał w dziesiątkę i podniebienie. Ostra, z charakterem i obowiązkowymi dodatkami. A tutaj podawałam przepis na nieco łagodniejszą wersję.

Składniki:

1l puree z dyni

1 marchewka

1 pietruszka

kawałek selera

1/2 łyżeczki kurkumy

szczypta chili w proszku

1/2 łyżeczki mielonego kminu rzymskiego
1/2 łyżeczki imbiru

2 łyżki soku z cytryny

pieprz, sól

Do podania:
małe ptysie
ser cheddar
pestki dyni

Zagotować litr wody i wrzucić pokrojoną marchewkę, pietruszkę i seler. Gotować do miękkości, około 15 minut. Wlać puree z dyni i zmiksować na gładką konsystencję. Zostawiam trochę malutkich kawałków warzyw. Dodać przyprawy, sok z cytryny, sól i pieprz do smaku. Jeśli ktoś woli jeszcze ostrzejsze, to sypnąć trochę więcej chili, ale ostrożnie.

Rozgrzać suchą patelnię i wsypać na nią garść pestek dyni. Po chwili przemieszać i podpiekać, aż nabiorą brązowego koloru. Zdjąć z patelni od razu do miseczki.

Zupę podawać z ptysiami, prażonymi pestkami dyni i startym na wierzch cheddarem, najlepiej dużo :))