Placek ziemniaczany z szynką

Pożyczona tarka dobrze się sprawdziła. Studenci wykorzystują zapasy i pokłady nienaukowej energii. Lubię wspólne gotowanie, zwłaszcza z wyluzowanymi ludźmi, którzy wiedzą kiedy należy się spiąć, a kiedy odpuścić, wtedy da się wytrzymać. Podzielony na patelni, trochę placek, trochę zapiekanka, bardzo dobry i sycący, w swojskim, polsko-pachnącym klimacie. Wszelkie sosiki mile widziane, keczup, musztarda, majonez i te sprawy. Dobrze doprawcie, a do tego może być coś z domowych zapasów. U nas znalazły się marynowane ogórki w zalewie musztardowej, dzięki uprzejmości Gosi :) 
Gościnnie pojawił się Paweł, który zaczyna blogowanie i jego zmagania, możecie oglądać na blogu Medyczna kuchnia.

inspiracją był przepis z magazynu Moje gotowanie 

Składniki (4 porcje):

5 średnich ziemniaków (ok.700g)
1 średnia cebula

1 cebulka dymka z zielonym

2 ząbki czosnku

2 jajka

2 płaskie łyżki mąki

200g szynki

sól, pieprz

ser żółty do posypania

Ziemniaki zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Cebulę posiekać w kosteczkę, razem z dymką i czosnkiem.  Szynkę pokroić w kosteczkę lub paski i podsmażyć ją do zrumienienia na łyżce oleju. Wszystkie składniki wymieszać w misce. Porządnie doprawić solą i pieprzem.

Na dużej patelni rozgrzać 2 łyżki oleju i rozprowadzić równo masę. Przykryć pokrywką i zapiekać 15 minut. Podważyć z każdej strony. Do placka przyłożyć talerz równego rozmiaru  i obracając do góry nogami patelnię, przenieść placek na talerz. Podlać jeszcze patelnię olejem i zsunąć na nią placka, niespieczoną stroną do dołu. Przykryć i zapiekać kolejne 15 minut. Po tym czasie zdjąć z ognia i zostawić jeszcze na 10 minut. Przed podaniem posypać startym żółtym serem.