Zapiekane penne z kurczakiem i sosem jogurtowym
Reset, rozmowy o nocy, o różnorodności, o najlepszym kebabie w życiu. Dzień bardzo w trybie off, a ja przypominam sobie o makaronie, którym chciałam się z Wami podzielić. Skomponowany z udziałem troskliwej D. z którą dostałyśmy na targu w ramach promocji ogromną siatkę szpinaku za 2 zł!
Ostatnio, gdy tylko mam więcej czasu i ochoty na dużo makaronu, to go zapiekam, bo wtedy staje się taki spójny i jakby przesiąknięty każdym aromatem. Zamiast sosu śmietanowego, jest jogurtowy, bo trochę lżejszy, nie żałujcie czosnku i przypraw ;)
Składniki:
200-300g makaronu penne
1/2 dużego brokułu
400g świeżego szpinaku
1 łyżka masła
6-8 suszonych pomidorów
200g filetu z kurczaka
zioła prowansalskie
1 łyżka oleju
sól, pieprz
7 ząbków czosnku
200g jogurtu naturalnego
100g sera żółtego w kostce, do starcia
Makaron ugotować w osolonej wodzie. Brokuła podzielić na małe różyczki, ugotować do miękkości. Szpinak umyć i porwać na kawałki. Na dużej patelni rozgrzać masło dodać szpinak i 3 ząbki czosnku, przeciśnięte przez praskę lub posiekane oraz sól i pieprz. Pomidory pokroić na paski.
Kurczaka pokroić w kostkę, wymieszać w misce z łyżeczką ziół prowansalskich, solą i olejem. Usmażyć na patelni, mieszać i poczekać, aż się zetnie. W miseczce zmieszać jogurt, 4 przeciśnięte ząbki czosnku, sól, pieprz i połowę startego sera żółtego.
Makaron wymieszać ze szpinakiem, brokułem, pomidorami, kurczakiem i sosem jogurtowym. Przełożyć do naczynia żaroodpornego i posypać pozostałym serem. Zapiekać 20-30 minut w temp. 180 st. C.
na takie dania jestem zawsze chętna :)
OdpowiedzUsuńjak ja lubię takie promocje! ;) no i zapiekane makarony <3
OdpowiedzUsuńco prawda nie przepadam za żółtym serem, ale myślę mozzarella lub też feta bądź inny biały ser świetnie by się w niej sprawdził :) moje smaki.
OdpowiedzUsuńZdrowe, smaczne danie :) Uwielbiam zapiekanki ze szpinakiem i kurczakiem. To jeden z najlepszych kulinarnych duetów.
OdpowiedzUsuńbardzo apetyczny obiad!
OdpowiedzUsuńbardzo lubie takie dania -bardzo smaczne i w miare szybkie do zrobienia:))))) pozdrawiam pappa
OdpowiedzUsuńna ile osób wychodzi takie danie? :)
OdpowiedzUsuńNa dobre 4 porcje :)
Usuńjakoś nie mogłam się przekonać do szpinaku, podchodziłam kilka razy ,aż w końcu na stałe zagościł w mojej kuchni. połączenia z makaronem są dla mnie na początek najlepsze :) to danie wygląda bardzo apetycznie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńCoś mi się stało z panelem sterowania i usuwa komentarze, można powtórzyć ?
Usuń