Czekoladowy mus z awokado, wartościowy deser i małe zmiany.

Z racji tego, że ten blog jest moim małym centrum kulinarnym, mam potrzebę pozbycia się niektórych przepisów. Tak to jest już w naszym życiu, że się ono nieustannie zmienia, tak jak upodobania i przyzwyczajenia. Są tu przepisy, których już nie zrobię lub najzwyczajniej uważam, że nie powinny się tu znaleźć. Dlatego parę na pewno pousuwam, gdyż chcę mieć tutaj rzeczy naprawdę dobre, sprawdzone i takie, które mogę zarekomendować. Nie wrzucam tu przepisów każdego typu, dla wszystkich, czy to lubię, czy nie, a jedynie takie, które mi pasują, z nadzieją, że zachęcę do swojej kuchni i smaków, każdego kto to moje skromne miejsce odwiedza. Także zgodnie z duchem przedstawionych postulatów zapraszam na zdrowy deser :)

Bardzo gładki, delikatny mus, gwarantowane lekkie samopoczucie po spożyciu i satysfakcja z odnalezienia, tak zdrowo zaspokajającej słodkości.

Składniki (1 porcja):

½ dużego awokado, miękkie, bardzo dojrzałe

1 czubata łyżka kakao

1 łyżka syropu klonowego lub 1 łyżeczka miodu

2 łyżki mleka sojowego

Wszystkie składniki dokładnie zmiksować blenderem, na gładką masę. Można udekorować suszoną żurawiną lub innymi dodatkami, u mnie też konfitura różana.