Masło orzechowe
Dobre masło orzechowe: bardzo kremowe, 100% orzeszków
ziemnych i odrobina soli. W sklepach znajduję 70% lub 90%. Dodatki cukru i
tłuszczów nie są zachęcające, zwłaszcza, że tutaj całkiem zbędne. Więc jeśli
macie w domu dobry malakser/blender, to zróbcie z niego pożytek i sobie
przyjemność z jedzenia najlepszego masła orzechowego. Proste, czyste i świeżutkie,
rozchwytywane niemal jak gorące bułeczki. Nie trzeba się też wysilać z doszczętnym
wyskrobywaniem resztek ze ścianek, wystarczy zrobić koktajl i pysznie
wyczyścimy swojego robota, tylko dajcie mu później chwilę odpocząć, bo to już
wyższa szkoła mielenia :)
Przy okazji zrobiłyśmy z M. domową nutellę, na zachętę zdjęcie i obserwujcie, na dniach się tu pojawi :)
Składniki:
orzechy ziemne, nieprażone niesolone, takie czyste
(właściwie
dowolna ilość, u mnie kupione 400g w łupinkach)
sól
robiłam z ok. 200g orzechów i ½ łyżeczki soli
Orzechy wysypać na blachę z pergaminem i podprażyć 10
minut w temp. 200 st. C. Wyjąć i przestudzić.
Wsypać do blendera/malaksera, dodać sól, wedle gustu i
zmielić na proszek. Później pulsacyjnie miksować, aż powstanie płynna masa. Zajmie
to parę dobrych minut. Jeśli używacie więcej jak 100g orzechów, to mielić w 2-3
partiach, żeby się nie zatkało. Przełożyć do słoiczka.
Tylko raz jadłam masło orzechowe i mi nie smakowało. Tylko z dżemem mi smakowało. :)
OdpowiedzUsuńZ dżemem najlepsze ! Ale w koktajlach i owsiankach też jest super ;)
UsuńDomowe masło orzechowe jest pyszne ale na moje weszła pleśń po 1 tyg :(
OdpowiedzUsuńTo ciekawe, moje może stać nawet miesiąc i się nie psuje :)
UsuńMoje stoi kilku dobrych tygodni... pięknie się rozwarstwia i ta warstewka oleju na powierzchni skutecznie broni dostępu wszelkim pleśniom. Masło orzechowe z fistaszków w łupinach jest oczywiście najlepsze, ale zaraz za nim plasuje się to zrobione z gotowych orzeszków prażonych niesolonych. Jest to opcja nieco bardziej "budżetowa", szczególnie jeśli orzeszki się kupi w biedronce. ;)
OdpowiedzUsuńza kazdym razem jak takei cos widze zaluej ze nie mam blendera..
OdpowiedzUsuńpyszności:)
OdpowiedzUsuńno, super!! ;) bardzo mi się podoba, a szczególnie koktajl z "resztek" !
OdpowiedzUsuńmasło orzechowe z pewnością domowe - najzdrowsze i równie smaczne :) ja na razie nie mam jak, bez dobrego blendera, ale na pewno zrobię :) poza tym i smacznie można potem "resztki" wykorzystać - taka opcja mi się podoba!
OdpowiedzUsuńczekam też na drugi przepis, taka zdrowa domowa nutella kusi już samym wyglądem :)
odkąd spróbowałam domowego bardzo rzadko sięgam po sklepowe, jak już to tylko Primaviki - 95% orzechów, najlepszy skład na rynku, ale nie wszędzie można je kupić ;/
OdpowiedzUsuńOdkąd zaczęłam robić domowe masła sklepowe przestały istnieć. A taki koktajl polecam ze zmrożonym bananem, idealnie chłodzi w upały :)
OdpowiedzUsuń