Pudding z nasion chia

Już wcześniej widziałam te nasionka, ale ograniczeniem do ich zdobycia, był dla mnie dostęp do nich jedynie przez internet. Jednak wreszcie się zdecydowałam i zamówiłam, żeby spróbować. Nie było to jedynie spowodowane pobudkami ciekawości, ale również zaleceniem do spożywania na moje pierwiastkowe niedobory, które wyszły mi z testu składu włosa (tak na marginesie,  obrazuje ono sytuację metabolizmu w naszym organizmie).

Nasiona chia, inaczej szałwia hiszpańska, mają bardzo wiele właściwości prozdrowotnych. Działają antyoksydacyjnie, zawierają kwasy omega-3, sporo błonnika, witamin z grupy B i wspomagają nawodnienie organizmu. 

Internetowe źródła (na podstawie książki "dieta Azteków") głoszą, że zawierają :

• 6 razy więcej wapnia niż mleko 
• 3 razy więcej żelaza niż szpinak
• 2 razy więcej błonnika niż otręby
• 15 razy więcej magnezu niż brokuły
• 4 razy więcej selenu niż len

Po namoczeniu w płynie pęcznieją, podobnie do siemienia lnianego, ale bardziej. Tworzy się taki kleik. Nie mają smaku, więc warto kombinować z dodatkami.

Składniki (1 porcja)
2 łyżki nasion chia
2/3 szklanki mleka, dowolnego
Dodatki:
truskawki, maliny
mleczko kokosowe
miód
świeża mięta

Do szklanki lub słoiczka wsypać nasiona, zalać mlekiem i dokładnie wymieszać. Wstawić do lodówki na noc.
Przed jedzeniem dodać miód, owoce, opcjonalnie mleczko kokosowe i miętę.