Lawendowe ciasto orkiszowe z owocami lata
Lawenda w moim ogródku już się trochę wysłużyła i zostało jedynie parę gałązek z fioletowymi główkami. Po mojej interwencji nie zostało już nic :) Pierwszy raz użyłam kwiatów lawendy do ciasta i efekt jest bardzo ciekawy. Przy jedzeniu delikatnie czuć jej aromat. Pewnie wybiłaby się bardziej, gdyby nie masa aromatycznych, zapieczonych w swoim sosie, najlepszych owoców lata. W miarę lekkie, niepretensjonalne ciasto, na popołudnie z książką lub rześki poranek.
Składniki:
280g mąki orkiszowej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
110g masła, miękkiego
2 łyżki oleju
1/3 szklanki cukru
1 łyżka miodu
1 łyżka kwiatów lawendy
2 jajka
Nadzienie:
1 szklanka jagód
1 szklanka borówek amerykańskich
1 szklanka malin
4 morele
1 łyżka mąki ziemniaczanej
2 łyżki cukru
Kruszonka:
4 łyżki mąki
1 łyżka masła, lekko twarde
1 łyżka cukru
3 łyżki płatków migdałowych
Ciasto: Zmiksować masło z cukrem, następnie dodać pozostałe składniki, zmiksować i zagnieść ciasto na jednolitą masę. Wyłożyć na blaszkę 20x30 cm posmarowaną olejem, uformować rękami.
Morele pokroić na grube kawałki, wymieszać w misce z resztą owoców, mąką i cukrem. Rozłożyć na spodzie ciasta.
Kruszonka: W miseczce połączyć mąkę, masło i cukier, rozkruszyć rękami. Posypać owoce, a na nią posypać płatkami migdałowymi.
Piec 35 min. w temp. 180 st. C. Po ostudzeniu oprószyć cukrem pudrem.
kwintesencja lata! a posmak lawendy to bardzo ciekawy dodatek :) wpadam na ciacho, mogę kawałek? :D
OdpowiedzUsuńJasne, ja zawsze chętnie ugoszczę :D
UsuńLawenda? Musiało być pyszne! :)
OdpowiedzUsuńMa nie tylko świetny zapach, ale i smak :))
UsuńRewelacyjne ciacho! :)
OdpowiedzUsuńWow, to ciasto wygląda świetnie! : )
OdpowiedzUsuńSuper pomysł. *.*
Morele w tym roku mega słodkie, więc ciasto musiało być pyszne! :)
OdpowiedzUsuńTak, morele są idealne, właśnie mnie w tym roku zaskoczyło, że wszystkie :D
Usuńwygląda fantastycznie - do zrobienia chyba dzisiaj :)
OdpowiedzUsuńlawenda super dodatek do ciast :) uwielbiam!
OdpowiedzUsuńMusiało pachnieć fenomenalnie, a smak lawendy nadał mu zupełnie nowego charakteru :)
OdpowiedzUsuń