Pieczone papryki, wakacje, włączyć zdrowy tryb
Wyjazdy napełniają ciało energią, dostarczają nowych inspiracji i też ukazują prawdziwą tęsknotę za domem. Spontaniczny wypad nad polskie morze okazał się bardzo udany, a jedynym złym momentem była podróż pociągiem, co jak każdy wie nie jest w naszym kraju niczym nowym. Jednak jakoś wytrzymałyśmy 15 godzin jazdy, bo ważne, żeby być w dobrym towarzystwie i z obstawą dla żołądka :))
Ostatnio wdrażam mały plan, tak dla urozmaicenia codzienności, małe wyzwania są dobre. Trochę mi się nudziło i skonstruowałam sobie kartkę nadzorcy :P (może ktoś się przyłączy?:) Nie będę jadła rzeczy przetworzonych, tych masowych ze sklepu, nawet tych, które udają, że są zdrowe. Dowiedziałam się od G. że nawet jogurty naturalne w sklepach, mają ostatnio tendencję do zawierania w sobie mleka w proszku, także warto przyjrzeć się etykiecie ;)
A w domu najlepiej, więc od razu piekę duży słój granoli z chrupiącymi orzechami, mieszam kozi twaróg z miodem i cynamonem, a później wstawiam mamine papryki, nadziane po wegetariańsku z ciągnącym się serem.
Przepis na papryki już kiedyś podawałam i możecie je znaleźć /tutaj/.
Zmiany w tych paprykach to zamiast tuńczyka, jest puszka czarnej fasoli, dodatek posiekanej pietruszki i szklanka startego sera gruyere.
Uwielbiam tak nadziewane papryki! Szybki i prosty sposób na kolację/obiad :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że dużo się u Ciebie dzieje! Korzystaj z wakacji
Spontaniczne wypady są najlepsze :D
OdpowiedzUsuńO jogurtach słyszałam i straszne..teraz wszędzie dodają coś 'swojego' :<
z ogromną chęcią zjadłabym takie papryczki na obiad, lubię tego typu pomysły na dania! :)
OdpowiedzUsuńtakie wypady dają dużooo szczęścia, jak widać na zdjęciach :)
oj tak, z tymi jogurtami to masz rację.
OdpowiedzUsuńna razie to ja znalazłam tylko 2 czyste jogurty, mianowicie Bakoma jogurt bez dodatku cukru łagodny smak i ten z Piątnicy, które baardzo lubię ,ale niestety nigdzie znów (!) nie mogę go dostać....
kozi twaróg z miodem <3
wpadam tam do ciebie :D
hehe zapraszam :) a właśnie sprawdziłam jogurt ten z bakomy jest dobry, całkiem naturalny ;)
Usuńoooh ! jak to cudownie wygląda! *ślinię się do monitora...* a wakacje masz super:)
OdpowiedzUsuńJuż nie raz przekonałam się o zawodności polskiego pkp, ale 15 godzin to jeszcze nie jechałam xd Dobrze, że byłyście razem, bo samemu to musiałoby być straszne :o
OdpowiedzUsuńA papryki faszerowane uwielbiam, wyglądają cudownie :>