Tarta ze szpinakiem, fetą i orzeszkami pinii
Są takie dania, które można zjeść dosłownie o każdej porze i w każdej formie. Weźmy taką tartę. Nadaje się na nie tylko na główne posiłki, ale też przekąskę do pracy, bo świetnie smakuje na ciepło i na zimno, zamiast kanapki. Nie rozpada się, nadzienie jest zwarte i do ładnego pokrojenia. Połączenie szpinaku z fetą zna chyba każdy. Smak podkręca cytryna i podprażone orzeszki pinii, które ciekawie przeplatają się w farszu. Fakt nie są zbyt tanie, ale na odrobinę czasem można się szarpnąć. Z polecenia Jamiego Olivera, zrobiłam, zabrałam trochę w torbę i zawiozłam daleko.
Składniki:
1 arkusz ciasta francuskiego (ok. 230g)
300g świeżego szpinaku
200g fety
40g sera cheddar
5 jajek
1 cytryna
1 płaska łyżeczka mielonej gałki muszkatołowej
1 łyżeczka oregano
sól, pieprz
50g orzeszków pinii (można pominąć, ale są świetne)
Rozgrzać dużą, suchą patelnię, wrzucić orzeszki pinii i podprażyć je, żeby się lekko przypiekły. Przełożyć na talerzyk.
Na patelnię wlać łyżkę oliwy, można dać trochę masła, wrzucić umyty i osuszony na ręczniku szpinak. Zostawić na patelni, niech się obkurczy, co jakiś czas mieszać, żeby odparować jak najwięcej wody, dodać szczyptę soli. Wyłączyć palnik, gdy na patelni nie będzie się już zbierać woda.
W średniej misce rozbełtać jajka, dodać pokruszoną fetę, starty na grubych oczkach cheddar, otartą skórkę z umytej cytryny, gałkę muszkatołową, oregano i sporą szczyptę pieprzu. Dodać szpinak z patelni i wymieszać.
Rozwinąć ciasto francuskie i zostawić na tym papierze co jest zapakowane. Posypać powierzchnię ciasta pieprzem i gałką muszkatołową. Ciasto z papierem przełożyć na rozgrzaną patelnię, tą po szpinaku, ułożyć normalnie papierem do dołu, a brzegi będą wystawać na zewnątrz. Chwilę podpiec, jakieś 30 s. Następnie ciasto przełożyć do formy o średnicy nie większej niż 24 cm (najlepiej 20cm), Brzegi mają wystawać poza krawędzie.
Do środka wlać szpinakową masę, wziąć brzegi i położyć je na wierzchu nadzienia, mogą się złączyć, tworząc zamknięty placek lub być niedbale rozłożone na krawędziach, jak u mnie (to z powodu okrągłego kształtu ciasta, są też w formie prostokąta).
Wstawić do piekarnika, piec 35 minut w temp. 180 st. C. Odstawić do ostygnięcia, lepiej się kroi.
Przechowywać w lodówce, po odgrzaniu smakuje równie dobrze.
Pysznie musi być, bo pięknie to już jest! :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, dobrze żeby coś nie tylko ładnie wyglądało, ale było równie pyszne, więc potwierdzam :D
UsuńTaka tarta to musi być super pyszna;)
OdpowiedzUsuńNa ten moment to moja ulubiona tarta, jest idealna ! :)
UsuńKocham tarty na wytrawnie! A szczególnie ten zapach podczas pieczenia :D
OdpowiedzUsuńSzpinak i feta to jedno z połączeń, które w każdej formie się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńzrobiłam się głodna od samego patrzenia
OdpowiedzUsuńPrawidłowo :) teraz trzeba zrobić i zaspokoić ten głód :D
Usuń