Hummus szpinakowy z bazylią
Rośliny strączkowe są dobrym składnikiem, jeśli chodzi o wypełniacz do potraw, zagęszczanie i jako pożywna masa, która nas na długo nasyci. Są wspaniałym źródłem mikroelementów np. potasu i wapnia oraz witamin z grupy B. Jak wiemy zawierają też dużo białka roślinnego, które jak niektórzy uważają może stanowić zamiennik białka zwierzęcego.. Otóż niestety nie. Jest to białko słabiej przyswajalne, zazwyczaj brak mu jednego z ważnych aminokwasów, więc traci na wartości biologicznej. Zainteresowałam się tym, bo sama mam nawyk nie jedzenia mięsa. A postanowiłam to zmienić, żeby sprawdzić, czy moje samopoczucie się polepszy, bo jednak po masie warzyw, owoców i nasion nie mam takiego zastrzyku energii. Pewnie mój organizm oczekuje czegoś innego.
Hummus tak, czy inaczej będę robić, bo jest przepyszny, zwłaszcza na waflach ryżowych lub kromce z awokado, czy ogórkiem. Ten zielony to mój faworyt, ma lekko szpinakowy smak i czuje się dodatek bazylii. Super sprawa na lunch i nie tylko, a na obiad lubię teraz średnio wysmażonego burgera z sosem Jack Daniel's, polecam odwiedziny 'Well done' w Krakowie, na Kazimierzu, tam takie serwują ^^
Składniki, średni słoik:
1 puszka ciecierzycy
3 kulki mrożonego szpinaku (ok. 100g)
garść listków bazylii
2 ząbki czosnku
2 łyżki soku z cytryny
1 łyżka tahini
sól, pieprz
Szpinak wrzucić na rozgrzaną patelnię, podsmażyć do miękkości. Wszystkie składniki umieścić w misce, czosnek przecisnąć przez praskę. Zmiksować na gładką konsystencję. Doprawić do smaku.
Na waflu ryżowym z awokado i kremem balsamicznym.
Pycha ;P
OdpowiedzUsuńŚwietny i jakże fotogeniczny pomysł na hummus! :D
OdpowiedzUsuńsamo zdrowie
OdpowiedzUsuńświetna wersja hummusu!
OdpowiedzUsuńtaki zielony hummus z przyjemnością kiedyś sobie zaserwuję :) więcej tahini bym dodała :D
OdpowiedzUsuńoczywiście, regulacja smaku już według gustu :)
UsuńA znajdę tahini w jakiejś biedronce czy polo markecie? Czy w sklepie ze zdrową żywnością?
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie! :D
w biedronce jeszcze nie widziałam, ale jest w tesco, almie, w lokalnych marketach z szerszym asortymentem też warto sprawdzić. Jak nie znajdziesz, to zawsze możesz zmielić trochę sezamu w blenderze i dodać, domowym sposobem właśnie z większej ilości sezamu można uzyskać tahini, przez zmielenie malakserem do pojawienia się płynnego kremu. :)
UsuńCudowny ma kolor :)
OdpowiedzUsuńHmm, jeśli chodzi o hummus tradycyjny, to dodaje się do niego jeszcze tłuszczu: olej sezamowy/oliwa z oliwek. :) Zdziwiłam się, że w składnikach nie ma nic podobnego, a robię hummus od dawna i zapewniam, że z olejem smakuje lepiej i posiada lepszą konsystencję :)
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy przeczytałaś dokładnie składniki, bo jest w nich tahini, czyli pasta ze zmielonych ziaren sezamu, co daje nam tłuszcz ;) Zawsze robię z nią, olejów nigdy nie stosowałam, można dolewać też wody, żeby był luźniejszy, rzecz gustu, ja lubię smarować takim bardziej zwartym kanapki :)
Usuń