Paryski miszmasz, czyli soczewica ze szpinakiem zalana winem

W Paryżu jeszcze nie byłam, ale takie wspaniałe pomysły wypróbowuję z pierwszej książki Sophie Dahl. Dania z pozoru nie powalają wyglądem, ale są tak smaczne i tak apetycznie opisane, że tą książkę otwieram często. Lubię jedzenie, które jest zdrowe, z mnóstwem dobrych składników i o intensywnym aromacie. To połączenie z początku nie budziło mojej aprobaty, no może z wyjątkiem czerwonego wina. Jednak już bardzo zaczęłam się cieszyć w trakcie podsmażania mięciutkiej soczewicy, z lśniącą jak rubin czerwoną cebulą, zalewając to winem i obsypując kruchym szpinakiem. 

Potrawka świetnie sprawdza się jako dodatek do obiadu lub samotnej kolacji oglądając dokument o nazistowskim neurochirurgu. Wieczór idealny :v

Podane do kotletów rybnych z sałatką z rukoli, bazylii i szpinaku

Składniki:
200 g czerwonej soczewicy lub zielonej
1 czerwona cebula
2 ząbki czosnku
200 g szpinaku 
1/2 szklanki czerwonego wina
200 ml bulionu warzywnego
2 łyżki śmietanki 30% lub 18%
sól, pieprz
oliwa

Soczewicę zalać w garnku wrzątkiem, ponad poziom ziaren i gotować do miękkości ok. 7 minut (zieloną gotuje się 20-30 min). Odsączyć z nadmiaru wody.
Na dużej patelni lub w woku rozgrzać łyżkę oliwy, wrzucić posiekaną cebulę i podsmażać 5 minut. Następnie dolać jeszcze jedną łyżkę oliwy, dodać posiekany czosnek i podsmażać kolejne 5 minut na małym ogniu. Na patelnię przesypać soczewicę, zalać winem, posypać obficie pieprzem i solą. Chwilę odczekać, dodać opłukany szpinak, bulion i poddusić parę minut, żeby trochę odparowało. Na koniec dodać śmietankę, wymieszać i podawać posypane ziołami np. pietruszką lub z liśćmi świeżego szpinaku.