Pieczone bakłażany z oliwą i przyprawami

Całkowita obsesja na punkcie tego warzywa dotknęła mnie po wyjeździe do Grecji, gdzie były one podawane na obiad lub kolację w różnych formach. Zgodnie z A. stwierdziłyśmy, że takie pieczone bądź duszony samodzielnie smakują najlepiej. Oczywiście widniały w różnych wariacjach np. nadziewane serem i cebulą, zalewane sosem pomidorowym, w formie zapiekanki z beszamelem i za każdym razem idealne :)

Jego zaletą jest to, że piecze się błyskawicznie, robi się mięciutki i niezwykle aromatyczny. Jest wspaniałym dodatkiem do obiadu, na przekąskę lub jako składnik potraw, makaronów, sałatek, czy tart. Wpisuję parę linków z użyciem takiego bakłażana. Pieczcie i czujcie się, jak ludzie południa :) 

Składniki - orientacyjnie, bo można upiec dowolną ilość:
2 bakłażany
oliwa
sól, pieprz
oregano, suszone lub świeże
2 ząbki czosnku

Bakłażany pokroić na okrągłe plastry, o grubości ok. 1 cm. Układać na desce, solić i nakładać następną warstwę. Blachę posmarować oliwą lub wyłożyć papierem do pieczenia, oba sposoby są dobre. Ułożyć bakłażany na blaszce i posypać pieprzem. W miseczce wymieszać przeciśnięty czosnek,  1/2 łyżeczki suszonego oregano i parę łyżek oliwy. Mieszanką smarować plastry, można najpierw wyłożyć trochę łyżeczką, a później rozprowadzać pędzelkiem. 

Jeśli nie chcecie użyć czosnku, to wystarczy posypać całość oregano i posmarować plastry oliwą. 

Wstawić do piekarnika nagrzanego na 190 st. C i piec przez 10 minut. Następnie widelcem poprzewracać plastry na drugą stronę i piec jeszcze 5-6 minut. 

Wyjąć i podawać.

Wykorzystanie bakłażanów w potrawach (linki):
półkrucha tarta z pieczonymi warzywami
zapiekane bakłażany
przekładane bakłażany ze szpinakiem