Owsiana krajanka czekoladowa z kaszą jaglaną i ostropestem
Niedawno, kupując znowu tofu, do zrobienia serka bananowego, widziałam przy kasie w sklepie wegańskim, różne postacie chlebków, fit batoników i zdrowych ciast. Ich wygląd mnie jednak nie przekonał, cena też nie, a od czego mam w domu piekarnik? Właśnie do takich celów również godnie służy i nie musicie się martwić o przekąski w ciągu dnia, na parę kolejnych dni. To jest ten z wypieków, które potrzebujecie na drugie śniadanie. Bierzecie kwadracik lub dwa do folii i zajadacie. Bardzo pożywna sprawa, nadziana wystrzałowymi składnikami. Ciasto jest miękkie, wilgotne i lekko ziarniste, a zarazem trzyma się zwarcie w kawałku.
Składniki:
3 łyżki suchej kaszy jaglanej
2/3 szklanki jogurtu naturalnego lub mleka, dowolnego
1 jajko
1 łyżka oleju kokosowego
1 łyżka miodu
4 łyżki mąki owsianej (zmielone płatki)
3 łyżki mąki jaglanej lub orkiszowej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżka mielonego ostropestu (można pominąć)
2 łyżki kakao
4 kostki czekolady, posiekane
1/4 szklanki orzechów włoskich
Kaszę ugotować w wodzie do miękkości (ok. 10-13 min). Zmiksować blenderem z jogurtem. Dodać jajko, olej, miód, ponownie zmiksować. Mąkę dobrze jest przesiać przez sito. Wsypać resztę składników, orzechy i posiekaną czekoladę wmieszać na koniec. Wymieszać trzepaczką, konsystencja będzie trochę rzadka.
Formę posmarować olejem lub masłem, wlać masę, posypać dodatkowo orzechami.
Piec 40 minut w temp. 180 st. C.
Oj tak, znam to uczucie kiedy cena "uzdrowionych" słodyczy momentalnie odstrasza. Dlatego tak jak ty prowadzę produkcję takich łakoci w domu. Wczoraj zrobiłam np. batoniki z suszonych owoców. Coś czuję, że następne w kolejce będzie twój wypiek :)
OdpowiedzUsuńSmacznie :)
OdpowiedzUsuńIntrygujący pomysł :)
OdpowiedzUsuńChoć ja gotowe drugie śniadanie dostaję w pracy, więc będzie trzeba na wakacje i wycieczki poczekać ;)
może być też na śniadanie, czy inne pory dnia hehe :P
UsuńCiekawy przepis :) Zapisuje!
OdpowiedzUsuńTakie ciasto do zabrania to genialna sprawa - smaczne i pożywne ;) Ale co do tego, że starcza na "parę dni" możnaby się spierać - połowa zniknęłaby zaraz po upieczeniu :D
OdpowiedzUsuńdokładnie tak :P
UsuńSuper przepis. Ciasto pewnie smakuje wybornie i szybko znika. Jest tak apetyczne,ze jutro zabieram sie do pieczenia :-).
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie proste i szybkie przekąski <3
OdpowiedzUsuńPyszne i proste :)
OdpowiedzUsuń