Tarta jogurtowa z orzechowym spodem i owocami

Wróciłam! Pierwsze czym mogę Wam uprzyjemnić dzień, to deser o zakręconym składzie. Letnie pokusy mogą być lżejsze, nie w głowie są ciężkie ciasta z mącznymi spodami, ale fura owoców i orzeźwiające napoje. Dla mnie orzeźwiająca umysł i zbierająca energię jest kawa :) Ogólnie deser na świetnie smakującym spodzie, już nie będziecie chcieli kruszyć nijakich ciasteczek ze sklepu, będziecie pożądać niestandardowej struktury, orzechowego zapachu i dobrego kokosowego tłuszczu. 

Słodkie powroty są najlepsze, a innych inspiracji też ma trochę, czatujcie na więcej!

Spód:

70g mielonych orzechów, użyłam nerkowce z włoskimi

130g mąki ryżowej

70g oleju kokosowego

1 jajko

szczypta soli

2 łyżki cukru trzcinowy lub muscovado

Krem:

250g mascarpone

700g jogurtu naturalnego typu greckiego

1 op. cukru waniliowego

3 łyżki cukru pudru

1 op.(60g) żelatyny deserowej

1/4 szklanki gorącej wody

borówki

maliny

Wszystkie składniki na spód wymieszać i rozetrzeć rękami. Wsypać ciasto do tarty o średnicy 24 cm i wylepić. Piec 20-25 min. w temp. 180 st. C. Wyjąć i wystudzić. 

Mascarpone zmiksować z jogurtem i cukrem. Żelatynę rozpuścić zgodnie z instrukcją, rozpuszczamy ją w 100ml wrzątku i 50ml zimnej wody. Mieszać do uzyskania jednolitej konsystencji, bez grudek. Wlewać ostudzoną żelatynę do jogurtowej masy, cały czas miksując lub mieszając trzepaczką. Wlać masę na wystudzony spód, posypać owocami i wstawić lodówki do stężenia (min. 2 godz.).