Krem z buraka i kaszy jaglanej
To jeden z pomysłów, który często przewija się w moich posiłkach. Dobra i szybka propozycja zaspokojenia głodu i zapas na 2-3 porcje. Krem jest słodkawo-ostry, najlepszy z dodatkiem prażonych nasion i z dobrym olejem.
Składniki (3 średnie porcje)
1 duży burak
pół marchewki lub pietruszki
1 ząbek czosnku
500 ml wody, wrzątek
2 liście laurowe
5 łyżek kaszy jaglanej
sól, pieprz
1/3 łyżeczki mielonego kminku
1 łyżeczka sosu sojowego
Podanie:
nasiona słonecznika, dyni, orzeszki pini prażone na suchej patelni
olej rzepakowy tłoczony na zimno, może być też lniany lub dyniowy
Buraka obrać, przekroić na pół i pokroić na grube plasterki, marchewkę tak samo. Włożyć do średniego garnka, zalać wrzątkiem, dodać liście laurowe, przekrojony czosnek i posolić. Przykryć i gotować ok. 15 min do zmięknięcia warzyw. Następnie wsypać do garnka kaszę jaglaną i gotować do miękkości ok. 10-13 minut. Wyjąć liście laurowe, dodać dużą szczyptę pieprzu, mielony kminek i sos sojowy. Zmiksować blenderem na gładki krem, jeśli jest za gęsty, bo mogło wyparować za dużo wody, to dolać wodę z czajnika. Ten krem miał konsystencję luźnego budyniu ;)
Posypać nasionami, czarnym pieprzem i polać olejem.
Swietna propozycja na przemycenie buraka. Super przepis. Z pewnoscia skorzystam z niego wiele razy :-). Lubie buraki,ale zupy-krem,o tak intensywnym kolorze jeszcze nie jadlam :-).
OdpowiedzUsuńZapomnialam wspomniec,ze znakomity pomysl,jesli chodzi o dodatek kaszy jaglanej. Bardzo mnie to cieszy :-).
OdpowiedzUsuńWłaśnie kasza jaglana fajnie związuje całą konsystencję i krem jest delikatniejszy :)
UsuńMmm, takie zupy mogłabym jeść cała zimę :) Już sam kolor sprawia, że człowiekowi zaczyna się chcieć :)
OdpowiedzUsuń