Kruche ciastka owsiane z kokosem

Przyznam się, że rzadko wracam do tych samych przepisów, ale mam parę standardów, które robię często. Z ciastek to właśnie te. Mają wszystko, co jak dla mnie posiada idealne z definicji ciastko. Jest kruche, pięknie pachnie oraz ma kawałeczki czekolady i orzechów. Najlepiej smakują jeszcze ciepłe, a później można je jeszcze trzymać przez parę dobrych dni. 

Przepis ten jest na moim blogu od pierwszego roku blogowania, mam do niego sentyment ze względu na te początki, jak i przez to, że wtedy naprawdę znałam się na ciastkach. Teraz trochę mniej, bo tak ich już nie piekę, ale za to jestem ekspertem od wszelkich ciast z dodatkiem warzyw i chlebków bananowych :P Zmodyfikowane, sprawdzone, przesyłam :)

Składniki:
1 jajko
40g oleju kokosowego
30g masła
3 łyżki brązowego cukru
szczypta soli
1 szklanka płatków owsianych, drobnych (można górskie krótko zmielić)
3/4 szklanki mąki - pomieszana orkiszowa z jaglaną 
4 łyżki wiórków kokosa
1 łyżka mąki kokosowej (można dać wiórków)
1/4 łyżeczki sody
posiekana czekolada lub groszki ok. 40g
posiekane orzechy np. migdały 2 łyżki

Jajko zmiksować z miękkim masłem, olejem i cukrem. Dodać resztę składników i zagnieść na plastyczną masę. Odrywać kawałki, lepić kulki, spłaszczać na kształt ciastka i układać na blaszce z papierem do pieczenia. Piec 12 minut w temp 180 st. C, na złoty kolor.

Przechowywanie: mogą stać w misce, ja u mnie, nic im się nie dzieje lub włożyć do pojemnika z pokrywką (można sprawdzić tak kilka, bo nie wiem, czy nie będą miękły).