Muffiny dyniowe z kremem śmietankowym

Te muffiny są dokładnie takie do jakich dążyłam. Miękkie, sprężyste ciasto, nie lubię uczucia suchych i sypkich wypieków. To jest wilgotne, aromatyczne z kremowym nadzieniem i obfitą posypką z czekolady i orzechów. Tak połączone składniki muszą być sukcesem, który Wam oferuję. Pieczcie, bo jesień nadeszła, dynie zalegają w sklepach i na targach, a piekarnik prosi się o rozgrzanie :)

Składniki:
1 szklanka puree z dyni*
2 jajka
60g masła
3 łyżki miodu, pełne
3 łyżki oleju rzepakowego lub kokosowego
1/3 szklanki jogurtu/maślanki
1 i 1/3 szklanki mąki orkiszowej lub pszennej
1 szklanka mąki jaglanej
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
1 łyżeczka cynamonu
1/2 łyżeczki pasty waniliowej lub ekstraktu, można pominąć

Nadzienie z serka - składniki rozmieszać
200g serka śmietankowego kremowego
1 łyżka miodu

Posypka - posiekać
czekolada gorzka, mleczna
mieszanka orzechów

*Puree z dyni: surową dynię pokroić na nieduże kawałki, usunąć pestki, upiec do miękkości ok. 30-40 min w temp 180 st. C. Obrać ze skórki, zmiksować blenderem na puree.

Puree z dyni zmiksować z jajkami. Masło rozpuścić, dodać miód i rozmieszać, połączyć z dyniową masą. Następnie wymieszać z resztą składników, masa będzie gęsta, nie lejąca się. Nakładać po łyżce masy do foremek, następnie rozsmarować czubatą łyżeczkę serka i przykryć masą ciasta do pełna foremek. Posypać wierzch czekoladą z orzechami. 

Wstawić do piekarnika nagrzanego na 180 st. C, piec 22-25 minut, sprawdzać wbijając patyczek, czy nie zostaje na nim mokre ciasto. Najlepiej połowę piec góra-dół, resztę czasu tylko dolna grzałka. Wyjąć z piekarnika, odstawić i odczekać 10-15 minut do wyjęcia z foremek.