Zapiekanka ziemniaczana z porem i fasolką mung

Często szuka się pomysłów na jedzenie, które wystarczy na przynajmniej 2 dni, jest proste w wykonaniu i średnio czasochłonne. Ta zapiekanka, jak większość, rewelacyjnie spełnia to zadanie. Ma trochę składowych do złożenia, ale niech nie zrazi Was sposób jej przygotowania, idzie to naprawdę sprawnie, a etapy są krótkie to wykonania.

Jest przepysznie, pożywnie i zdrowo. Moim ostatnim odkryciem jest mała, zielona fasola mung, którą łatwo można kupić przez internet. Jest delikatna, ma konsystencję podobną do groszku i nie tak bardzo fasolowa w smaku jak inne odmiany. Jeśli nie chcecie jej tu wykorzystać, to można ją po prostu pominąć w układaniu warstw zapiekanki. Pychota, polecam :) 

Składniki 5-6 porcji
600g obranych ziemniaków
2/3 szklanki suchej fasoli mung (można pominąć) - namoczyć 8 godzin
1 łyżka masła
1 mała cebula, drobno posiekana
1 ząbek czosnku, przeciśnięty
1/2 pora, biała i jasno zielona część
1 łyżka szczypiorku, posiekanego
1/3 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
1 łyżeczka suszonego oregano
1 łyżka posiekanej natki pietruszki
300g twarożku ziarnistego np. grani lub ricotta (w tym stylu)
4 jajka
1/3 szklanki śmietanki kremowej 30%
100 g jogurtu naturalnego
50 g tartego sera żółtego
oliwa z oliwek

Fasola:
Moczenie: zalać wodą w garnku/misce 2x ponad poziom fasoli. Odstawić na 8 godzin. Następnie odlać wodę, przepłukać fasolę. Zalać ponownie wodą i wstawić do zagotowania. Gotować 30 minut. Odsączyć z wody i odstawić.

Forma żaroodporna o wymiarach około 20 x 28  cm.

Ziemniaki obrać, pokroić nożem lub malakserem na plasterki ok. 3 mm grubości, włożyć do dużego garnka z zimną wodą, wypłukać, ponownie zalać zimną wodą, tylko niewiele ponad powierzchnię ziemniaków.  Posolić i zagotować na większym ogniu. Zmniejszyć ogień i gotować przez około 3 minuty, ziemniaki nie powinny się rozpadać. Odcedzić na  durszlaku i przełożyć do garnka.

Na patelni roztopić masło, dodać posiekaną cebulę i chwilę ja podsmażyć do zeszklenia. Pora przekroić wzdłuż - wykorzystujemy jedną połowę. Następnie przekroić ponownie wzdłuż na pół i posiekać na kawałeczki. Dodać pora i czosnek na patelnię. Posolić i dusić pod przykryciem przez około 6 minut od czasu do czasu mieszając, aż por będzie miękki. Pod koniec dodać posiekany szczypiorek i odstawić. Nastawić piekarnik na 180 stopni.

W misce roztrzepać jajka, dodać do nich 200g twarożku, pół ilości podanej śmietanki, dodać ok.sól, sporo świeżo mielonego pieprzu, oregano, gałkę muszkatołową. Następnie wymieszać z mieszanką z patelni z porem. 
Następnie w oddzielnej miseczce wymieszać pozostały twarożek, śmietankę i jogurt, posypać trochę oregano, gałką m., solą i pieprzem.

Dno formy do pieczenia posmarować oliwą i rozłożyć połowę plasterków ziemniaków, lubię jak lekko na siebie zachodzą. Wyłożyć nadzienie porowo-jajeczne, rozsypać ugotowaną fasolkę. Na wierzch wyłożyć mieszankę powstałą z pozostałego twarożku, śmietany i jogurtu, delikatnie rozsmarować, nie będzie jej dużo. Przykryć drugą połową ziemniaków, doprawić je lekko solą, świeżo mielonym pieprzem, posypać tartym serem i oregano i skropić dwiema łyżkami oliwy z oliwek.
Wstawić do nagrzanego piekarnika do 180 stopni na 25 minut, następnie przełączyć grzanie na  górną grzałkę lub funkcję grilla i zrumieniać wierzch przez dodatkowe około 5 minut, aż wierzch się lekko zarumieni. Posypać posiekanym szczypiorkiem. 
Przed pokrojeniem odczekać ok 10-15 minut, aż zapiekanka odpowiednio zastygnie do krojenia, smak również jest wtedy lepszy.